5 ważnych filmów w życiu piosenkarki Reni Jusis [WYSOKA PIĄTKA]

Autor: Monika Kurek
22-12-2023
5 ważnych filmów w życiu piosenkarki Reni Jusis [WYSOKA PIĄTKA]
fot. Tomek Kuczma
W tym roku obchodzimy 20-lecie legendarnej płyty „Trans Misja” Reni Jusis, którego progresywne wówczas brzmienie zrewolucjonizowało polski rynek muzyczny.
Płyta zyskała status muzycznego bestsellera 2003 roku, a także jedną z najważniejszych pozycji w historii polskiej muzyki klubowej. „Trans Misja” zdobyła również Fryderyka w kategorii album roku dance/elektronika/muzyka klubowa. Ten album na stałe przeszedł do kanonu i stał się inspiracją dla kolejnego pokolenia twórców muzyki elektronicznej.
»Trans Misja« to jedna z moich najważniejszych płyt, wiele jej zawdzięczam. 20 lat temu, przed klubami, w których graliśmy, ustawiały się długie kolejki, a publiczność doskonale już wiedziała jak tańczyć do rytmów, które ówcześnie graliśmy. Jakiś czas temu usłyszałam w nocy w taksówce utwór „Wynurzam się”, który otwiera ten album i byłam bardzo wzruszona. Nie spodziewałam się, że po tylu latach nasza muzyka nadal będzie brzmiała ciekawie i aktualnie. Jestem bardzo dumna z tej płyty i z odważnych decyzji, aby nie rezygnować z tego, co podpowiada nam serce mówi Reni o „Trans Misji”.
W ramach świętowania urodzin „Trans Misji” Reni Jusis przygotowała dla słuchaczy niespodzianki. W listopadzie ukazała się EP-ka z „RENIXAMI” utworu „Kiedyś Cię znajdę” – nowe wersje tego ponadczasowego przeboju przygotowali Tribbs, Smolik, BESKRES i Modfunk. Reni wyruszyła ponadto w jubileuszową trasę koncertową „RE TRANS MISJA”, podczas której można było usłyszeć utwory z kultowego albumu, w tym m.in. właśnie „Kiedyś Cię znajdę”, „It’s Not Enough” czy „Wynurzam się”. Artystka odwiedziła osiem polskich miast, a finał trasy odbył się 19 grudnia w warszawskiej Fabryce Norblina.
My poprosiliśmy Reni o to, aby opowiedziała nam o 5 filmach swojego życia.
1/5
Whiplash (reż. Damien Chazelle; 2014)
Ten film rozpoczął bardzo ważną dyskusję w moim środowisku na temat przemocowego szkolnictwa i tego, jak daleko można się posunąć, aby wydobyć potencjał artysty. Wcześniej wydawało mi się, że skoro wszyscy mamy przemocowe doświadczenia związane z nauką w szkołach muzycznych, to nie będziemy życzyć tego innym. Tymczasem usłyszałam głosy, że geniusz rodzi się zazwyczaj w cierpieniu i gdyby nie różne tragedie, to wiele znakomitych płyt by nie powstało. To była bardzo zaskakująca dla mnie dyskusja. Ja sama wolałabym, aby tych kilka płyt nie powstało, niż aby łamano ludzi i ich psychikę. Na szczęście od 2014 roku wiele się zmienia w tej kwestii. Studenci zaczynają głośno mówić o mobbingu na uczelniach, jest też coraz więcej miejsc, gdzie można zgłaszać przemocowe zachowania pedagogów. Ten temat jest ciągle żywy i wciąż jest wiele do przepracowania.
Życie Adeli (reż. Abdellatif Kechiche; 2013)
Jeden z najbardziej namiętnych filmów, jakie widziałam. Bardzo podoba mi się to naturalistyczne pokazanie relacji i to, w jaki sposób przedstawione są sceny miłosne. Po seansie podkochiwałam się platonicznie w obydwu bohaterkach – tak ogromne zrobiły na mnie wrażenie. Później, kiedy zaczęłam obserwować je w innych rolach i prawdziwym życiu, byłam rozczarowana, że nie są postaciami, które grały. Tak bardzo uwierzyłam w ich istnienie (śmiech).
Co się wydarzyło w Madison County (reż. Clint Eastwood; 1995)
Romans, który przeradza się w ogromne poczucie winy. Oglądałam ten film w busie podczas podróży na koncert i wszyscy moi kumple z zespołu ze mną płakali. Nikt z nas nie umiał powstrzymać łez. Pierwszy raz przeżyliśmy wspólnie takie emocje. Jeśli chcesz zobaczyć, jak twój partner płacze, to pokaż mu ten film!
Captain Fantastic (reż. Matt Ross; 2016)
To film o ojcu, który samotnie wychowuje sześcioro dzieci w lesie. Dużo jest w nim prawdy o idealistycznym podejściu do wychowania i kształcenia dzieci. Równie dużo jest czarnego humoru i obserwacji na temat zderzenia z rzeczywistością. Dzięki niemu przestałam wierzyć w pewne utopijne idee, bo prędzej czy później i tak zderzymy się z rzeczywistością, która jest szokująca, bolesna i niewiarygodna. Przygotowanie na to dzieci jest dla nas wielkim wyzwaniem. Film opowiada o nietuzinkowym tacierzyństwie. Robi to w bardzo zaskakujący sposób, co zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Tutaj nic nie jest oczywiste. Z jednej strony mamy wydźwięk komediowy, ale z drugiej strony podczas podróży bohaterowie odbywają głębokie rozmowy o życiu i kondycji świata.
Wszystko za życie (reż. Sean Penn; 2007)
Ostatnim filmem jest „Wszystko za życie” Seana Pena, który zderza moją miłość do natury z rzeczywistością. Jak dziś poradzilibyśmy sobie na Alasce? Jaką cenę trzeba by było za to zapłacić? Miłość do natury, fascynacją nią jest mi bardzo bliska, mój ojciec i dziadek byli leśnikami. Często mam takie zrywy, aby rzucić wszystko i wyjechać w przysłowiowe Bieszczady. Jednocześnie towarzyszą mi wątpliwości. Kto wie, czy stawienie czoła naturze nie byłoby trudniejsze? Jestem pełna podziwu wobec reżysera, któremu udało się wycisnąć z tej historii tak wiele skrajnych emocji. Obraz Penna zostawił mnie kompletnie rozdartą.
FacebookInstagramTikTokX