Na popularności serii skorzystała Blanka Lipińska, która „sprezentowała nam” „365 dni”, czyli trylogię opowiadającą historię pięknej Polki Laury oraz szefa włoskiej mafii Massimo. Choć w toksycznej relacji Laury i Massimo pojęcie zgody wydaje się nie istnieć, Lipińska szybko stała się jedną z najpopularniejszych polskich pisarek. To był jednak dopiero początek.

Pierwsza część serii była hitem kinowym. Gdy trafiła na zagranicznego Netflixa, szybko stała się jednym z najgorętszych filmów 2020 roku. Kolejne dwie części nakręcił Netflix, zapewniając Lipińskiej sławę, fortunę i... zaproszenia do zagranicznych talk show. Filmy zostały absolutnie rozjechane przez krytyków, cieszyły się ogromną popularnością wśród internautów i widzów Netflixa.

Czytaj dalej