Mroczna strona kultowych ról filmowych

Autor: Jakub Pojda
14-12-2025
Mroczna strona kultowych ról filmowych
fot. materiały prasowe
Kinowe produkcje zazwyczaj oglądamy przez pryzmat ich ekranowego efektu. Kulisy pracy na planie, zwłaszcza te najtrudniejsze, rzadko stają się publiczną wiedzą – czasem potrzeba lat, zanim aktorzy zdecydują się przełamać milczenie. W obliczu traumy, strachu i wstydu głos ofiar pojawia się dopiero wtedy, gdy są na to gotowi. Oto pięć filmów, których realizacja pozostawiła trwałe ślady w psychice wykonawców.
1/5
1. „Lśnienie”, Stanley Kubrick
Kulisy powstawania filmu okazały się dramatyczne dla Shelley Duvall, odtwórczyni roli Wendy. Aktorka doświadczyła na planie ogromnego obciążenia psychicznego i fizycznego z powodu wyczerpujących metod pracy Stanleya Kubricka. Reżyser wymagał od niej wielokrotnego powtarzania scen histerii i płaczu – scena na schodach była kręcona około trzy tygodnie. Zdjęcia do filmu trwały 56 tygodni, a ekipa pracowała sześć dni w tygodniu po 16 godzin dziennie. To doświadczenie długo wiązano z późniejszym wycofaniem się Duvall z aktorstwa i problemami psychicznymi, choć sama aktorka w wywiadach nie miała jednoznacznego zdania na temat zachowania reżysera. Historia Shelley Duvall stała się symbolem dyskusji o granicach reżyserskiego perfekcjonizmu i etyce traktowania aktorów na planie.
2. „Tańcząc w ciemnościach”, Lars von Trier
W kontekście akcji #MeToo Björk zdecydowała się publicznie opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z pracą przy filmie Larsa von Triera. W 2017 roku opisała, że jako młoda aktorka doświadczyła molestowania – reżyser miał niechciane ją dotykać, składać propozycje o podtekście seksualnym oraz grozić, że wejdzie w nocy do jej pokoju hotelowego. Gdy konsekwentnie odrzucała jego propozycje, miało to skutkować konfliktami i przedstawianiem jej jako „trudnej” aktorki w oczach ekipy. Lars von Trier zaprzeczył tym oskarżeniom.
3. „Opętanie”, Andrzej Żuławski
Główne role w „Opętaniu” Andrzej Żuławski powierzył nowozelandzkiemu aktorowi Samowi Neillowi oraz francuskiej gwieździe Isabelle Adjani. Oboje wspominali pracę na planie jako psychicznie i fizycznie wyczerpujący koszmar. Adjani przyznała w wywiadach, że długo zmagała się z depresją – były miesiące, kiedy nie miała siły wstać z łóżka. Jako aktorka grająca własnymi emocjami szczególnie dotkliwie odczuła sposób pracy Żuławskiego. Sam Neill ujawnił, że reżyser wymagał od niego autentycznego spoliczkowania partnerki przed kamerą, domagając się znacznie więcej, niż aktorzy byli w stanie znieść.
4. „Nieodwracalne”, Gaspar Noé
Dla Moniki Bellucci udział w filmie okazał się emocjonalnie wymagającym doświadczeniem. Słynna scena gwałtu, trwająca około dziesięć minut i nakręcona w jednym ujęciu, była ogromnym obciążeniem psychicznym. Choć była to w pełni świadoma decyzja zawodowa dojrzałej aktorki, Bellucci wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że ta rola należała do najbardziej trudnych i poruszających w jej karierze. Sama aktorka broniła realizmu filmu, choć przyznawała, że nie była w stanie go oglądać.
5. „Ostatnie tango w Paryżu”, Bernardo Bertolucci
Maria Schneider miała zaledwie 19 lat, gdy zagrała główną rolę w głośnym dramacie erotycznym Bernarda Bertolucciego u boku 48-letniego Marlona Brando. Słynna scena gwałtu z użyciem masła jako lubrykantu nie znajdowała się w scenariuszu – reżyser i Brando wymyślili ją tego samego ranka podczas śniadania i nie poinformowali o tym młodej aktorki. Bertolucci przyznał po latach, że świadomie nie uprzedził Schneider, ponieważ chciał zobaczyć jej reakcję „jako dziewczyny, a nie aktorki”. Schneider wspominała, że czuła się zgwałcona zarówno przez Brando, jak i Bertolucciego, a po scenie nikt jej nie przeprosił. Film przyniósł jej światową sławę, ale zapłaciła za nią wysoką cenę – trafiła do szpitala psychiatrycznego, nigdy więcej nie zgodziła się na rozbierane sceny i przez resztę życia zmagała się z uzależnieniem od narkotyków oraz depresją. Schneider zmarła w 2011 roku w wieku 58 lat na raka, nie odezwawszy się już nigdy więcej do Bertolucciego.
FacebookInstagramTikTokX