W Prima Aprilis aktywiści z organizacji Ostatnie Pokolenie oblali warszawską Syrenkę wodą. „Dziś Prima Aprilis, ale zapaść klimatyczna to nie żart. Potrzebujemy ludzi, którzy się sprzeciwią” – przekazało Ostatnie Pokolenie pod filmem z akcji.

„Znaleźli ją na brzegu. Przejęci Warszawiacy ratowali Syrenkę, polewając ją wodą z pobliskiej rzeczki do czasu przyjazdu służb. Przez suszę, która nawiedza Polskę już co roku, ten straszny los podzielą ryby i syrenki w całym kraju, a w naszych kranach zabraknie wody. Nie chcemy żyć w takim świecie. Przyjdź na spotkanie 10 kwietnia, jeśli chcesz, żeby Twoje dzieci mogły w przyszłości bawić się w śmigus-dyngus”, kontynuowali w kolejnym poście.

To już kolejny atak aktywistów na warszawską Syrenkę – na początku marca pomnik został oblany pomarańczową farbą. Akcje Ostatniego Pokolenia cieszą się sporym zainteresowaniem mediów. O grupie zrobiło się głośno za sprawą przerwania koncertu w Filharmonii Narodowej.

Wszystkie ręce na pokład

Ostatnie Pokolenie to kampania obywatelska, której członkowie chcą zmusić rząd, żeby zaczął poważnie traktować zdrowie i bezpieczeństwo obywateli w czasach zagrożonych zapaścią klimatyczną. Organizacja jest obecnie w trakcie poszukiwania nowych członków, a najbliższe spotkanie na temat przeciwdziałania katastrofie odbędzie się 10 kwietnia w Obiegu Twórczym w Warszawie.

„Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które żyje z dostępem do pełnej wiedzy o kryzysie klimatycznym, a zarazem ostatnim pokoleniem, które wciąż ma szansę powstrzymać jego najgorsze skutki. Potrzebujemy ludzi, którzy się sprzeciwią”, czytamy w opisie wydarzenia.

View this post on Instagram

A post shared by Ostatnie Pokolenie (@ostatniepokolenie)