Najnowszy utwór jednej z najbardziej rozpoznawalnych hiszpańskich artystek, znacznie odbiega od jej dotychczasowej twórczości. Zamiast flamenco, reggaetonu i elektronicznych bitów, które do tej pory były jej znakiem rozpoznawczym, w „Berghain” pojawia się surowość i minimalizm. Rosalía sięga po głęboki, operowy ton, a całość utrzymana jest w atmosferze tajemnicy i chłodu, co trzyma w napięciu od początku do końca trwania utworu. Ponadto został nagrany aż w trzech językach, a mianowicie niemieckim, hiszpańskim i angielskim. Całość podkreśla gościnne pojawienie się amerykańskiego muzyka Yves Tumora oraz samej Björk.
Za reżyserię klipu, który nakręcony został w Warszawie, odpowiada Nicolas Méndez. W jego realizację zaangażowana była niemała grupa polskich twórców. W teledysku widzimy Rosalíę jako kobietę pogrążoną w żałobie, która, jak sugeruje zarówno obraz, jak i tekst utworu, odnajduje ukojenie w wierze. Podczas wykonywania zwykłych, codziennych czynności, jak wizyta u lekarza, podróż komunikacją miejską czy prasowanie, stale towarzyszy jej chór i orkiestra pod batutą Jakuba Zwierza.
Utworem i teledyskiem do „Berghain” Rosalía udowadnia, że w zanadrzu wciąż ma niezwykle wiele. To odważny krok w stronę muzycznego artyzmu, którego w obecnych świecie zdaje się tak bardzo brakować. Nie możemy doczekać się zatem całego albumu, choć jak widać, możemy wcale nie być na niego gotowi.