Samozwańczy prorok podtrzymywał, że „wykonuje wolę Boga”. W akcie oskarżenia złożonym w ostatni piątek w Waszyngtonie, FBI przedstawiło zarzuty wobec Samuela Rappylle Batemana, według których miał zmuszać swoich wyznawców, w tym dzieci do czynności seksualnych.
Za rozkwit sekt i zgrupowań religijnych w Stanach Zjednoczonych Ameryki uznaje się lata 60 i 70. Jednak w tym przypadku mamy do czynienia ze sprawą jak najbardziej współczesną. W 2019 roku Bateman prowadził na pozór normalne życie. Wraz ze swoją żoną miał czternastoletnią córkę. Pewnego dnia, podczas podróży samochodem wyznał córce, że czuje się, jakby to ona była jego żoną i jeśli jego uczucia okażą się słuszne sprawi, że będzie miała z nim dziecko. O swoich zamiarach opowiedział żonie, która natychmiast zabrała córkę i wyprowadziła się z domu. Bateman otrzymał sądowy zakaz zbliżania się do nich. Jak informuje „Salt Lake Tribune” mimo zakazu, Bateman nadal miał próbować nawiązać relacje z córką. Według FBI, od tego czasu mężczyzna zaczął gromadzić swoje „żony”.
46-letni Bateman przebywa w areszcie federalnym w Arizonie pod zarzutem utrudniania postępowania sądowego. Zarzucono mu, że poprosił swoich wyznawców o usunięcie z jego telefonu aplikacji „Signal”, za pomocą której komunikował się ze swoimi żonami. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów.
Bateman nie został jeszcze skazany za przestępstwa seksualne, lecz agenci FBI oświadczyli, że między majem 2020 r. a listopadem 2021 r. Bateman oraz inni członkowie sekty transportowali nieletnie dziewczęta między Arizoną, Utah, Nevadą i Nebraską i zmuszali je do współżycia z dorosłymi.
Bateman próbował wykorzystać Boga jako obronę przed wielokrotnym manipulowaniem jego tak zwanymi żonami i niektórymi jego naśladowcami w celu angażowania się w akty seksualne. Jego córki miały „poświęcić swoją cnotę dla Pana” i twierdził, że „Bóg ponownie uczyni jej dziewicami".
Dwie osoby, które rozmawiały ze śledczymi – kobieta, która próbowała pomóc członkom grupy Batemana i jej mąż –powiedzieli policjantom, że widzieli go na granicy Utach i Arizony pod koniec 2020 roku. Przemieszczał się dużym SUV-em.
W zatrzymanym SUV-ie znajdowały się dwie kobiety i dwie dziewczynki poniżej 15 roku życia. W przyczepie znaleziono trzy dziewczynki w wieku od 11 do 14 lat. Po tym incydencie Bateman został aresztowany i oskarżony o trzy zarzuty znęcania się nad dziećmi, choć później wpłacił kaucję i został zwolniony. Wkrótce został ponownie aresztowany przez agentów federalnych, którzy oskarżyli go o niszczenie dokumentacji.
We wrześniu Bateman został aresztowany przez lokalną policję, gdy zatrzymano go za przewożenie nieletnich dziewcząt przez granice stanu. Departament Opieki nad Dziećmi w Arizonie zabrał osiem dziewczynek z kompleksu Batemana, jednak na początku grudnia dziewczynki zniknęły. Funkcjonariusze szeryfa z Spokane w stanie Waszyngton odnaleźli je po czterech dniach, gdy opuszczały mieszkanie 19-letniej członkini seksty Batemana. Kobieta, która była jedną z jego wielu żon, została oskrażona o porwanie.