W serialu Netflixa „Sex Education” Anderson wciela się w rolę Jean Milburn – wyzwolonej seksuolożki oraz matki głównego bohatera, Otisa. W ramach przygotowań do roli aktorka przeczytała wydaną w 1973 roku książkę „Mój tajemniczy ogród” autorstwa Nancy Friday.

„To dowód na to, że kobiety wiodą równie bogate i urozmaicone wewnętrzne życie seksualne, co mężczyźni. W końcu ukazała się książka, w której zwykłe kobiety i dziewczyny, »ty, ja i nasze sąsiadki«, mówiły szczerze o podnieceniu, masturbacji, snach erotycznych i fantazjach. W świecie wyobraźni nic nie było zakazane, nawet owczarek niemiecki sąsiada”, napisała Anderson w swoim felietonie dla brytyjskiego „The Guardian”.

Książka Friday jest zbiorem listów anonimowych kobiet. Aktorka zauważyła, że pomimo rewolucji seksualnej, wiele z nich wciąż odczuwało ogromną frustrację i wstyd. Choć dziś programy pokroju „Sex Education”, „Magia nagości” czy „Planet Seks” Cary Delavigne są na porządku dziennym, Anderson zastanawiała się, czy ludzie rzeczywiście czują się komfortowo, rozmawiając o seksie.

Fantazja współczesnych kobiet

„Od kiedy ukazało się »Sex Education«, moi znajomi i dziennikarze zaczęli pytać mnie, czy kobiety czasem dzielą się ze mną swoimi fantazjami lub problemami seksualnymi. Odpowiedź brzmi: nie, nie dzielą się. I to jest właśnie coś, co zainspirowało mnie do stworzenia mojej własnej, XXI-wiecznej wersji »Mojego tajemnego ogrodu« – odsłaniającej, głębokiej i inkluzywnej”, zdradziła gwiazda.

Na swoich profilach w mediach społecznościowych Anderson zwróciła się do wszystkich kobiet oraz osób, które identyfikują się jako kobiety. Podkreśliła, że wiek, pochodzenie i orientacja nie mają żadnego znaczenia. Roboczy tytuł książki to „Dear Gillian”, a listy (od 1000 do 2500 słów) można przesyłać na stronie DearGillian.com. W środku znajdzie się również list samej Anderson, lecz będzie on anonimowy. Publikacja ukaże się nakładem Bloomsbury Publishing.

„My, kobiety, wiemy, że w seksie chodzi o coś więcej niż seks, ale wiele z nas o tym nie mówi. Nasze najgłębsze i najbardziej intymne lęki oraz fantazje pozostaję ukryte, dopóki nie pojawi się ktoś, kto ma klucz. Cóż, oto klucz: jestem kuratorką książki, w której znajdą się wasze anonimowe listy do mnie. Książka będzie eksplorować to, jak kobiety myślą o seksie, bo seks to kobiecość, macierzyństwo, zdrada i eksploatacja, zgoda i szacunek, równość i egalitaryzm, miłość i nienawiść, przyjemność i ból”, mówi w Anderson w wideo opublikowanym na swoich profilach w sieci.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Gillian Anderson (@gilliana)