Alexandra Doré łamie tabu, łącząc logotypy największych marek z kultowymi fotografiami. Efekt? Reklamy, które mogłyby zaistnieć jedynie w alternatywnym świecie, w którym wszyscy posługiwaliby się sarkazmem jak językiem ojczystym. Które marki zobaczymy w zestawieniach Doré? Jej ulubieńcami są oddziałujący na wyobraźnię Pfizer, Viagra, American Express, Apple czy Disney. Nie zabrakło także przedstawicieli haute couture: Very Wang, Bottegi Venety, Chanel czy Valentino. Metoda? Romans marketingu z czarnym humorem.
tekst: Aleksandra Adamiak