Czterej duńscy nauczyciele uwięzieni w okowach rutyny, zawodowego wypalenia i kryzysu wieku średniego, zainspirowani teorią norweskiego psychiatry Finna Skårderuda, twierdzącego, że urodziliśmy się z niedostatkiem alkoholu we krwi, postanawiają przeprowadzić na sobie eksperyment. Planują codziennie pić odrobinę alkoholu, by utrzymywać w organizmie stały poziom promili. Pochód satyrów prowadzi zawiany Mads Mikkelsen, swawolnie wprowadzając imprezowe rytuały do codzienności. Wysokoprocentowy film Vinterberga jest jednak nie tylko prowokacyjną wydmuszką – to obraz kultury, w której jedynie alkoholowe opary mogą zakonserwować umykającą młodość, a tradycja romantyzowania pijaństwa nie ma dna.