Wkurzone rosyjskie influencerki tną torebki Chanel. To odpowiedź na decyzję marki
Autor: Monika Kurek
08-04-2022
Kilka dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę luksusowe francuskie marki, w tym m.in. Chanel, zamknęły swoje butiki na terenie Rosji. Teraz Chanel poinformowała, że nie będzie sprzedawać swoich produktów Rosjanom, jeśli zamierzają zabrać je do swojego kraju.
Jak wyjaśniono, marka po prostu dostosowuje się nowych unijnych oraz szwajcarskich sankcji wobec Rosji, które obejmują m.in. zakaz sprzedaży oraz przekazywania i eksportu dóbr luksusowych do Rosji lub na użytek Rosji. Dotyczy on produktów o wartości powyżej 300 euro. W związku z tym niektórzy klienci proszeni są o okazanie dowodu tożsamości oraz potwierdzenie, że produkty nie zostaną wykorzystane w Rosji. Jak można się domyślić, nie wszystkim się to podoba.
udostępnij
Polecane