Ten dokument Netflixa to czyste szaleństwo - dzikie koty, poligamia i zaginiony milioner
Autor: Monika Kurek
30-03-2020
Nie od dziś wiadomo, że Netflix ma niezły dyg do dokumentów. Pisaliśmy już o znakomitym "Cheer", przybliżającym przygotowania drużyny cheerleaderek z Navarro do rozgrywek w Daytona oraz produkcji demaskującej klęskę Fyre Festival. Tym razem jednak gigant streamingowy przeszedł samego siebie i nic dziwnego, że o "Królu tygrysów" mówią wszyscy. 

udostępnij