

fot. mat. pras. Netflix
Obecnie wszyscy spędzamy większość czasu w domu. To świetna okazja, żeby zapoznać się ze wszystkimi premierami, które Netflix przygotował na kwiecień. Przede wszystkim wraca "Dom z papieru", ale umówmy się - obejrzenie całego sezonu nie zajmie więcej czasu niż dzień czy dwa. Może trzy, jeżeli doliczymy dokument zza kulis.
Ptaki śpiewające za oknem i piękna pogoda wypadają naprawdę blado przy binge watchingu z popcornem i ulubionymi chipsami. Zwłaszcza, że gigant streamingowy ma w tym miesiącu naprawdę wiele perełek, które w oczekiwaniu na sprawdzone tytuły bardzo łatwo przegapić.
Mocna ofensywa
Jeżeli chodzi o filmy, to wybór jest dość różnorodny. Świetnie zapowiada się kino akcji z Chrisem Hemsworthem w roli nieustraszonego najemnika oraz brytyjska komedia romantyczna z Samem Claffinem, który nieustannie przeżywa różne wersje tego samego dnia. Netflix wychodzi z założenia, że każdemu według potrzeb, więc w kwietniu na platformie zadebiutują także znakomity horror z Nicholasem Cagem, zabawna komedia o nastolatku i funkcjonariuszu policji, którzy próbują uciec przed gniewem barona narkotykowego oraz niemiecki film oparty na faktach, który opowiada o drodze na szczyt i upadku dwóch nieuczciwych agentów nieruchomości.
Co z serialami? Choć korona należy, oczywiście, do "Domu z papieru", to z nowym sezonem powraca także czarna komedia z Rickym Gervaisem, a ciekawym powiewem świeżości może okazać się seria o zmaganiach dwóch ambitnych prawników. Na deser warto odpalić ekranizację popularnego hiszpańskiego bestsellera o trudnej miłości nastolatków podchodzących ze skrajnie różnych środowisk.
Zobaczcie 10 naszych zdaniem najciekawszych premier Netlixa w kwietniu:
1/10
Coffee i Kareem (3/04)
Na wzór amerykańskich komedii w starym stylu, w "Coffee i Kareem" humor będzie opierać się głównie na głupkowatych gagach rodem z "Kac Vegas" i nie ma w tym absolutnie nic złego. Coffee to policjant z Detroit, który próbuje przekonać do siebie Kareem, syna swojej dziewczyny. Niestety Kareem za nim nie przepada i obmyśla nikczemny plan, jak się go poznać. Jak można się domyślić, nie wszystko się udaje i w efekcie oboje podpadają lokalnemu baronowi narkotykowemu, który nie jest zadowolony z tego, że ktoś mąci mu w interesach. W rolach głównych zobaczymy Eda Helsmsa i Taraji P. Henson, a obraz wyreżyserował Michael Dowse ("Stuber", "Zabijaka").
Dom z papieru: Sezon 4 (3/04)
Czwarty sezon serialu wystartuje już w przyszły piątek i to zdecydowanie najgorętsza premiera tego miesiąca. Kiedy ostatnio widzieliśmy naszych ulubionych przestępców, napad na Bank Narodowy Hiszpanii nie szedł najlepiej. Jedna z bohaterek jest ciężko ranna, drugą pojmano... Alicia Sierra okazała się dużo trudniejszym przeciwnikiem niż Raquel, prawdopodobnie dlatego, że nie ma oporów przed graniem nieczysto. Czy Profesor otrząśnie się i doprowadzi napad do końca? Czy pomoże im była dziewczyna Berlina, Tatiana, która wie o planie? I kim jest tajemniczy mężczyzna, któremu uda się wedrzeć do środka Banku i który rozpocznie polowanie na gang Profesora? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi!

Dom z papieru: Globalny fenomen (3/04)
Tuż po tym jak już skończycie oglądać czwarty sezon "Domu z papieru", możecie odpalić dokument odsłaniający kulisy powstawania produkcji. Zakładając, oczywiście, że nie zakończy się cliffhangerem, przez który nie będziecie mogli skupić się na niczym innym (to wysoce prawdopodobne, zważając na poprzednie zakończenia...). Tak czy owak, szajki i genialnego Profesora nigdy za wiele. Od kiedy serial zadebiutował na Netflixie fani wszelkich narodowości przebierają się w czerwone kombinezony i przywdziewają maski Salvatora Dali, krzycząc "Viva la resistance" w rytm "Bella Ciao". "Dom z papieru" to nieanglojęzyczna produkcja, która stała się fenomenem na światową skalę i nic dziwnego, bo to prawdziwa jazda bez trzymanki.

Pokochaj, poślub, powtórz (10/04)
Komedia romantyczna z Samem Claffinem? Wchodzimy w to! Tym razem Claffin wciela się w rolę Jacka, który przeżywa różne wersje tego samego dnia. Nie jest to jednak byle jaki dzień, a dzień ślubu jego ukochanej siostry. Jack próbuje więc opanować problematycznych gości, wszechobecny chaos oraz różne, kiełkujące romanse. Jack utknął w ślubnej wersji "Dnia Świstaka", więc jest szansa, że w końcu ślub i wesele przebiegną bez żadnych przeszkód i problemów. Oprócz Claffina na ekranie zobaczymy m.in. Jacka Farthinga, Olivię Munn i Freidę Pinto.
Mandy (10/04)
Ten intrygujący horror z Nicholasem Cage'em to jedno z największych zaskoczeń zeszłego roku. Według wielu to również jego najlepsza rola w karierze. Akcja toczy się w latach 80., a Cage wciela się w rolę Reda Millera, mieszkającego w domku nad jeziorem ze swoją piękną dziewczyną Mandy (Andrea Risenborough). Oboje zmagają się z traumami z przeszłości i wspólne życie jest dla nich swego rodzaju rekonwalescencją. Pewnego dnia Mandy zostaje zauważona przez lidera lokalnego kultu, który jest nią na tyle zauroczony, że decyduje się ją porwać. Zgodnie z konwencją revenge horror, Miller wyrusza jej na ratunek, ale niestety jest już za późno. Nie pozostaje mu więc nic innego, jak wyładować gniew na oprawcach Mandy... Psychodelia, neony, gore - czego tu nie ma! I choć nie jest to film dla każdego to świetnie się składa, że dzięki Netflixowi ma szansę trafić do przeciętnego odbiorcy.

Betonowe złoto (17/04)
Wiele osób ma awersję do filmów nieanglojęzycznych. W tym przypadku mamy do czynienia z czymś w rodzaju niemieckiej wersji "Wilka z Wall Street" i nie warto sie zrażać, ponieaż zwiastun na Netflixie wygląda fenomenalnie, prawdopodobnie za sprawą charyzmatych głónych bohaterów. Victor i Gerry to agenci nieruchomości, którzy łączą siły, by zrealizować swoje marzenia i wznieść się na sam szczyt łańcucha pokarmowego. Im większe sumy wchodzą w grę, tym bardziej zaciera się granica między dobrem a złem. A że trudno podejmuje się decyzje w oparach narkotyków i alkoholu - upadek jest kwestią czasu. Czy bycie królami świata, choćby i na krótką chwilę, jest tego warte?
Hyena (18/04)
Triumf "Parasite" podczas ostatniej gali rozdania Oscarów przyczynił się do wzrostu popularności kina azjatyckiego. Wyjątkowo intrygująco zapowiada się serial "Hyena", opowiadający o dwójce ambitnych prawników, pracujących wyłącznie dla elit społecznych. On ceni zasady i wysoki standard pracy, ona - niekoniecznie. Kiedy ich drogi się skrzyżują, będzie dużo śmiechu, zabawy i chaosu, a pierwszą zasadą rywalizacji okaże się ich brak. Produkcja w humorystyczny sposób mierzy się zagadnieniem dobra i zła, moralności, etyki oraz przywoitości w relacjach międzyludzkich. W przypadku naszych bohaterów nie jest to wcale proste, bo w ich świecie gra zawsze toczy się o wysoką stawkę.

Tyler Rake: Ocalenie (24/04)
Tytułowy Tyler Rake (Chris Hemsworth) to nieustraszony najemnik. Jest twardym facetem z przeszłością, który nie ma nic do stracenia. Choć Tyler jest przyzwyczajony do groźnych, niemal niewykonywalnych miesji, tym razem może nie pójść tak gładko jak zawsze. Najnowsze zlecenie wymaga od niego odbicia z rąk porywaczy syna międzynarodowego barona narkotykowego. Sęk w tym, że cała sprawa ma drugie dno, a porywacze to naprawdę paskudni ludzie. Tyler nie do końca wie, komu może ufać, a w dodatku musi pilnować przestraszonego chłopca i dotrzeć z nim do bezpiecznego miejsca. Obraz wyreżyserował Sam Hargrave, a Hemsworth nie tylko zagrał główną rolę, ale jest również jednym z producentów.

After Life: Sezon 2 (24/04)
Pierwszy sezon zbierał świetne recenzje, więc jeżeli jeszcze nie słyszeliście o "After Life", to teraz jest czas, by to szybciutko nadrobić. Genialny Ricky Gervais wciela się w rolę Tony'ego, zmagającego się z żałobą po śmierci ukochanej żony Lisy. Przez chwilę nawet rozważa odebranie sobie życia, ale finalnie decyduje się zemścić na gatunku ludzkim poprzez mówienie wszystkiego, co mu przyjdzie do głowy. Tę przemianę próbują powstrzymać jego przyjaciele, tęskniący za miłym i sympatycznym mężczyzną, którym był wcześniej. Fabuła tej czarnej komedii jest luźno oparta na osobistych doświadczeniach Gervaisa i jak sam aktor przyznał, zupełnie nie spodziewał się, że "After Life" zostanie tak ciepło przyjęty, a tyle osób będzie utożsamiało się z postacią Tony'ego.
Trzy metry nad niebem (29/04)
Wydawałoby sie, że na temat "Trzech metrów nad niebem" powiedziano już wszystko. Gdy Federico Moccia wydał pierwszą część sagi, świat szybko oszalał na punkcie historii Babi i Stepa, która zresztą w 2010 roku doczekała się ekranizacji. Teraz Netflix zdecydował się nakręcić serial i pozostaje mieć nadzieję, że będzie lepszy niż wspomniany film. Wprowadzone zmiany widać już w opisie fabuły, ponieważ główną bohaterką jest marzycielka Summer, która pewnego dnia poznaje motocyklistę, Ale. Czy zmiana imion i odświeżona formuła pomogą, przekonamy się już pod koniec kwietnia.
Polecane
![Horror z Wieniawą nie jest złym filmem, choć wszyscy na to liczyli [recenzja]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkmag.s3.eu-west-2.amazonaws.com%2Farticles%2F5e78877b395e6e57c715d0a5%2FW-lesie-dzi%25C5%259B-nie-za%25C5%259Bnie-nikt.jpg&w=3840&q=75)
Horror z Wieniawą nie jest złym filmem, choć wszyscy na to liczyli [recenzja]

Powstał wirtualny escape room Harry'ego Pottera, bo Hogwart jest lepszy niż rzeczywistość

Zaprojektuj najpiękniejszą (albo najdziwniejszą) XVIII-wieczną fryzurę na stronie Muzeum Wiktorii i Alberta

Dramat arki Noego: źródłem COVID-19 jest to, że zabijamy zwierzęta na mięso

Wojciech Mann robi karierę w mediach społecznościowych. Ostatnio skomentował język, jakiego używają politycy
Polecane
![Horror z Wieniawą nie jest złym filmem, choć wszyscy na to liczyli [recenzja]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkmag.s3.eu-west-2.amazonaws.com%2Farticles%2F5e78877b395e6e57c715d0a5%2FW-lesie-dzi%25C5%259B-nie-za%25C5%259Bnie-nikt.jpg&w=3840&q=75)
Horror z Wieniawą nie jest złym filmem, choć wszyscy na to liczyli [recenzja]

Powstał wirtualny escape room Harry'ego Pottera, bo Hogwart jest lepszy niż rzeczywistość

Zaprojektuj najpiękniejszą (albo najdziwniejszą) XVIII-wieczną fryzurę na stronie Muzeum Wiktorii i Alberta

Dramat arki Noego: źródłem COVID-19 jest to, że zabijamy zwierzęta na mięso
