On ma na koncie role w „Obietnicy”, „Cichej nocy”, „Belfrze”, „World on Fire”, „W lesie dziś nie zaśnie nikt 2”, „Moi wszyscy przyjaciele nie żyją” czy „Weselu”. Ona jest uznaną aktorką teatralną, grywającą w spektakalch Krystiana Lupy, Krzysztofa Warlikowskiego czy Grzegorza Jarzyny. Oprócz Więcławka i Hajewskiej-Krzysztofik w obsadzie znajdują również Joanna Kulig i Joanna Bajor. Za muzykę do produkcji odpowiada Orkiestra Polskiego Radia pod batutą Jimka, czyli Radzimira Dębskiego.
Co wiemy na temat fabuły? Adam, główny bohater, mieszka w małym miasteczku, gdzie zakochuje się i zakłada rodzinę. Stara się być dobrym mężem i ojcem, ale czuje się coraz bardziej niekomfortowo w swoim ciele, które nie odzwierciedla jego prawdziwej tożsamości.
O nowym projekcie Szumowskiej i Englerta po raz pierwszy doniósł amerykański portal branżowy „Variety”. W rozmowie z „Variety” Szumowska przyznała, że myśleli o tej historii od ponad 20 lat. To właśnie wtedy Englert został poproszony o nakręcenie jednej z pierwszych operacji korekty płci w Polsce. „Wiedza ludzi na ten temat jest bardzo ograniczona – stare stereotypy wciąż żyją i mają się dobrze. To trudny film i bardzo wrażliwy temat, ale dlatego jest to tak ważne” – skomentowała Szumowska.
W ramach przygotowań do filmu Szumowska i Englert odbyli dziesiątki rozmów z osobami transpłciowymi i ich rodzinami. Jak podkreślają, realizują ten film ze wsparciem społeczności transpłciowej. Ma być to także pierwszy polski film, który powstał z pełnym zachowaniem wszystkich zasad różnorodności i inkluzywności.
„Mamy nadzieję, że nasz film pomoże zrozumieć innym, co to znaczy być osobą transpłciową, i jednocześnie da odwagę setkom młodych ludzi, którzy identyfikują się jako osoby trans, ale obawiają się podzielić tym z innymi. Ponad wszystko mamy nadzieję, że dzięki niemu wzrośnie poparcie dla zmian w prawie, które będą gwarantować życie bez zagrożenia” przekazują Szumowska i Englert.