Sztuka współczesna na wystawie „1945. Nie koniec, nie początek”. Marek Cecuła, Alicja Bielawska i inni w Muzeum POLIN
27-05-2025
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” opowiada o powojennych doświadczeniach Żydów i Żydówek ocalałych z Zagłady. To rozdział powojennej historii skupiony wokół mniej znanej perspektywy tych, którym wojna zabrała niemal wszystko – bliskich, społeczność, dom i miejsce na Ziemi. Czym był dla nich koniec wojny? Dziewięćdziesiąt procent polskiej społeczności żydowskiej zginęła. Ocalali, na zgliszczach starego świata, próbowali zbudować swoje życie całkiem od nowa. Wielogłos bohaterów tej opowieści na wystawie materializuje się w osobistych pamiątkach, listach, zdjęciach z rodzinnych albumów, dokumentach i w sztuce. Uzupełniają go prace współczesnych artystek i artystów: Marka Cecuły, Alicji Bielawskiej, Zuzanny Hertzberg, Włodzimierza Zakrzewskiego, Marii Ka, Wiktora Freifelda. Większość dzieł powstała specjalnie na potrzeby ekspozycji.
W holu Muzeum POLIN, przed wejściem na wystawę, uwagę przykuwa 40 białych ceramicznych głów z białej, surowej porcelany. Są podzielone na dwie opozycyjne grupy, jak tłum stojący naprzeciwko siebie. Żadna z nich nie jest w stanie w pełni wyrazić swoich emocji – część z nich ma otwarte w niemym krzyku usta, część otwarte oczy, lecz zamknięte usta. Kluczem do interpretacji jest tytuł. ZAAM to hebrajskie słowo oznaczające gniew Boga, oburzenie. Wśród ocalałych gniew i lęk budziła nie tylko przemoc, której doświadczali, ale też obojętność jej świadków.
udostępnij
Polecane