Od dzikiego jazzu po Chopina. Z okazji 50-tych urodzin Leszka Możdżera zrobiliśmy przegląd jego twórczości
23-03-2021
Zawsze miał jazzowe zacięcie, choć skrywał je głęboko w sobie. W kościele na gdańskiej Żabiance, w którym grał, jako ośmiolatek nie było miejsca na jazz, tym bardziej w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, w której ukończył klasę fortepianu, ani w religijnym zespole Totus Tuus podczas występów dla papieża. „Wiedziałem, że jeśli mam być Leszkiem Możdżerem, to muszę grać jazz, bo jak będę grać muzykę klasyczną, to będę gdzieś w tłumie" – opowiadał w jednym z wywiadów. 

udostępnij