Amerykańska Agencja Kosmiczna (NASA) już od jakiegoś czasu stara się przygotować ludzkość na odkrycie obcych form życia w kosmosie. Naukowcy z NASA twierdzą bowiem, że podobne odkrycie nie jest kwestią setek lat, ale zaledwie dekady.  Teraz NASA chce zatrudnić 24 teologów, którzy mieliby ocenić, jak ludzkość zareaguje na ewentualne odkrycie kosmitów oraz jak taka wiedza mogłaby wpłynąć na nasze wyobrażenia o bogach i stworzeniu świata.   Obce formy życia bliżej niż myślimy Astrobiolodzy są pewni, że jakieś formy życia ukrywają się już po sąsiedzku, czyli w granicach Układu Słonecznego. Jako ich potencjalny dom wskazuje się przede wszystkim lodowe księżyce Jowisza i Saturna.  Oczywiście nie nastawiajmy się raczej na odkrycie istot zbliżonych do nas wyglądem czy poziomem rozwinięcia inteligencji lub technologii. Niemal na na pewno będą to proste organizmy, bliżej będzie im do pantofelka niż do chociażby domowego kota.  Za około dziesięć lat natomiast instrumenty wysłane z Ziemi zaczną badać szczegółowo Europę oraz Ganimedesa, (którego dźwięki mogliśmy ostatnio usłyszeć) – dwa księżyce Jowisza, które pod lodową skorupą posiadają rozległe obszary ciekłej wody. Jak przekonują geolodzy, we wnętrzach tych oceanów mogą istnieć idealne warunki do powstania życia takiego, jak na Ziemi. A to tylko jeden z wielu projektów Agencji, których celem jest poszukiwanie pozaziemskiego życia.   Religia, a obce formy życia NASA intensywnie przygotowuje się na moment ogłoszenia światu, że naukowcy odkryli życie w kosmosie. W tym celu agencja zatrudniła 24 teologów, w tym jednego księdza. Cały zespół będzie działał w Centrum Badań Teologicznych (CTI) na Uniwersytecie Princeton w New Jersey. Z opublikowanych dotychczas informacji możemy dowiedzieć się, że agencja zleciła zespołowi, by wspólnie z decydentami i ekspertami wypracowali jednolitą i przemyślaną narrację w kwestii informowania opinii publicznej o takim odkryciu. W cały program będą zaangażowane telewizje, największe serwisy internetowe, cenione magazyny i znani ludzie. Badacze będę mieli przed sobą trudne zadanie. Religie są bowiem bardzo przystosowane do naszego obecnego stanu wiedzy. /tekst: Julia Kwiatkowska/