My jemy barszcz, oni się biją. „Takanakuy” to peruwiański sposób na święta
13-12-2024
Bożonarodzeniową tradycję traktują jako czas na rozstrzygnięcie rocznych konfliktów, od tych majątkowych po rodzinne, poprzez walkę wręcz. 25 grudnia tysiące mieszkańców zbiera się w andyjskiej wiosce Santo Tomás, gdzie, zadając ciosy, leczą stare „rany”.
Takanakuy, w tłumaczeniu „tam, gdzie krew się gotuje”, to coroczne święto walki między mieszkańcami peruwiańskiej prowincji Chumbivilcas. Małe, wiejskie społeczności, rezydujące 4 tysiące metrów nad poziomem morza w Andach, nie mają dostępu do organów ścigania, dlatego raz w roku kładą kres zaszłym sporom na arenie publicznej za pomocą pięści. Celem jest rozpoczęcie nowego roku w pokoju, dlatego też każdą z walk otwiera i zamyka wspólny uścisk dłoni. To przestrzeń do rozwiązywania kwestii honoru, jak i szansa na fizyczny popis przed społecznością. 

udostępnij