John Maus, mistrz brzmień z lat 80-tych, zagra koncert w Warszawie. To będzie całe spektrum emocji
01-10-2024
John Maus to amerykański artysta, który od 25 lat… cofa się w czasie. Nie bez kozery mówi się, że jest „człowiekiem nie z tej epoki”. Co więcej, na początku jego muzyka wydaje się bardzo mało przystępna - intensywne wykorzystanie syntezatorów, neurotyczny baryton zwielokrotniany i rozmywany przez mnóstwo efektów, dziwne, dość luźne w strukturze utwory czynią z Mausa twórcę, nad którym trzeba się pochylić, by go zrozumieć. Okazja ku temu nadarzy się już niebawem podczas kolejnego w tym roku występu Amerykanina w Polsce.
Instrumentarium Johna Mausa to potężna kolekcja oldschoolowych syntezatorów i maszyn perkusyjnych nadających wszystkiemu autentyczne brzmienie lat 80-tych. Jego piosenki to pełen wachlarz emocji i ekscentryzm, które wydobywa z siebie przy pomocy niskiego głosu przetworzonego przez rozmaite efekty. Wśród gatunkowych skojarzeń można wymienić szereg: od punka, przez duchowość muzyki średniowiecznej, aż po synthpopowe, energetyzujące brzmienie. To artysta, który jednak nieustannie się rozwija, a podczas występów na żywo nieraz powoduje zatroskanie publiczności, ponieważ Maus zdaje się nie mieć żadnych granic fizycznych ani psychicznych. W jego przepastnej dyskografii (obejmującej 7 albumów) znajdziecie zarówno nostalgiczne ballady, jak i utwory pełne absurdalnego humoru. Z wykształcenia filozof, z powołania teoretyk i praktyk muzyki. Takiego połączenia warto doświadczyć na żywo.

udostępnij