Gdzie Polacy spędzają Majówkę? Znamy odpowiedź

Autor: Agnieszka Sielańczyk
29-04-2025
Gdzie Polacy spędzają Majówkę? Znamy odpowiedź
fot. kadr z filmu „Teściowie 2”
Majówka – nasza kolektywna obsesja na punkcie wypadu z bańki codzienności. Gdy większość Europy odkurza grille i zaczyna sezon na balkonowe afterki, my, Polacy, przeczesujemy Internet w poszukiwaniu last minute, jakby od tego zależało nasze mentalne przetrwanie. Bo kto by chciał zostać w kraju, gdy można wydrenować konto oszczędnościowe na tydzień luksusu w all-inclusive?
Dane nie kłamią – Egipt wdarł się na parkiet majówkowych wyjazdów z finezją arabskiego księcia wchodzącego do VIP lounge'u. Z ubiegłorocznych 13,9% udziału w rezerwacjach do oszałamiających 24% w 2025. Wygląda na to, że trendy TikTokowe działają lepiej niż jakiekolwiek kampanie reklamowe. Hurghada i Marsa Alam przejmują Instagram polskich turystów, którzy desperacko szukają tła do zdjęć sugerujących, że żyją lepszym życiem niż ich obserwujący.

Bella, ciao!

Polacy masowo pakują walizki, by zachwycać się włoskimi ciasteczkami, jedząc je na zdjęciach do social mediów. Według Ryanaira, prawie połowa polskich pasażerów (44%) wybiera się właśnie tam. Bergamo, Rzym, Bari – brzmi lepiej w opisie na Insta niż „weekendowy wypad do Łodzi”. Hiszpania z 21% rezerwacji dzielnie walczy o drugie miejsce w polskich majówkowych fantazjach. Barcelona i Malaga to już nie miejsca, to hashtagi, statusy, dowody na to, że Twoje życie ma wartość.
Nawet w obliczu nieustającej inflacji i niewysokich płac, Polacy przeczą ekonomicznej logice. Itaka raportuje rosnący trend rezerwacji hoteli nie z 4, ale z 5 gwiazdkami. Bo po co oszczędzać na emeryturę, skoro można przez tydzień udawać Kardashianów w tureckim resorcie?
A ile kosztuje ten krótki wypad do alternatywnej rzeczywistości? Fly.pl podaje, że średnio 6480 zł za rezerwację – o całe 120 zł mniej niż w zeszłym roku. Co za okazja!

Chorwacja i Malta wchodzą do gry

Dla tych, którzy są zbyt cool na mainstream, Chorwacja (7%) i Malta (4%) stają się nowymi obiektami pożądania. Ryanair donosi też o rosnącym zainteresowaniu lotami do Ammanu i Tel Avivu – idealnych miejsc dla tych, którzy chcą połączyć wakacyjny relaks z geopolityczną świadomością.

Dla lokalnych patriotów: PKP na ratunek

Dla tych niewielu, którzy zdecydowali się zostać w kraju (czy to z powodu pustego konta, czy faktycznego przekonania), PKP Intercity oferuje dodatkowe 27 pociągów i 43 na wydłużonych trasach. EIC Jantar będzie kursował z Warszawy do Helu – bo nic tak nie krzyczy „summer vibes” jak zatłoczony pociąg nad polskie morze, a ceny lodów i rybki konkurują ze światowym topem.
źródło: PAP
FacebookInstagramTikTokX