W najnowszej kampanii Balenciagi możemy zobaczyć dzieci, które pozują z torebkami-misiami. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie kilka szczegółów. Pluszaki ubrane są w skórzane, ozdobione ćwiekami uprzęże, a w tle widać kieliszki do wina, zabawki erotyczne czy... rysunek postaci przypominającej szatana.
Autor viralowego posta na Twitterze zestawił zdjęcia z najnowszej kampanii ze zdjęciami z kampanii adidas x Balenciaga, na których widać dokumenty sądowe dotyczące sprawy Stany Zjednoczone vs. Williams z 2008 roku. Sąd Najwyższy podtrzymał wówczas zakaz reklamowania, promowania i prezentowania pornografii dziecięcej.
„Marka Balenciaga zrobiła ostatnio... interesującą sesję zdjęciową swoich nowych produktów, która zawierała celowo słabo ukryty dokument sądowy o "wirtualnej pornografii dziecięcej. Normalna sprawa” napisał autor posta.
W rezultacie sieć zaroiła się od negatywnych komentarzy oraz teorii spiskowych na temat powiązań Balenciagi z pornografią dziecięcą
Marka zareagowała błyskawicznie i usunęła kampanię ze swojej strony internetowej oraz profili w sociach mediach. Opublikowała również przeprosiny skierowane do wszystkich, którzy poczuli się urażeni