Advertisement

Awangardowa elektronika działająca na zmysły WKRSC

Autor: Agnieszka Sielańczyk
26-11-2025
Awangardowa elektronika działająca na zmysły WKRSC
fot. Marta Kaczmarek
Aktorka i performerka łączy w swojej muzyce elektronikę, alternatywne brzmienia, liryczny śpiew oraz eksperymentalne wokalizy z ambientem. Razem z Miile w swoim mieszkaniu stworzyli debiutancki album o niezobowiązującej nazwie „Effortless”, którego zwiastunem są elektroniczne single. Do jednego z nich zaprosili Piotra Roguckiego.
Nowy singiel „Substancja” to track o rozkoszy, uwolnionych pragnieniach, unoszeniu się pod sufitem i dialogu ciał. Przenikające się wokalizy, sensualny śpiew, wielowarstwowe bity i obrazowy, abstrakcyjny tekst mieszają się, tworząc oryginalny charakter muzyczny, jakiego w Polsce niewiele. Zmysłowa, awangardowa elektronika wprawia w ruch zarówno jako beat na scenie klubowej, jak i nadaje się do intymnego słuchania.
Dla mnie ta cała „substancja” to coś, co przynosi uwolnienie, lekkość – może być interpretowana wielorako. Dla każdego będzie znaczyła co innego i o to chodzi: nic nie narzucać. Słuchając tracka można się domyślić, że pobudza ona zmysły i otwiera na empiryczne poznawanie świata, niesie ze sobą pewną przyjemność. Myślę, że można odnaleźć swoją substancję w sobie lub w świecie zewnętrznym. Być może jest zupełnie abstrakcyjnym bytem, noszoną w sobie pewnością siebie, wewnętrzną wartością czy miłością do kogoś – lub miłością własną. To jest otwarte, jak cała płyta i bardzo lubię tak działać.,
W video stworzonym wraz z Martą Kaczmarek (artystką wizualną) twórczynie bawią się czernią i bielą, fakturami, materiałami i substancjami. Zbitki czerni i bieli, dnia i nocy, zamknięcia i otwartej przestrzeni, wszelkich przemian – mogą przywoływać na myśl pewną ambiwalencję i mieszankę odczuć, wyborów, pragnień i substancji, mówi WKRSC.
Z Martą kolegujemy się i mimowolnie lubimy podobne rzeczy, wzajemnie się inspirujemy i działamy razem spontanicznie. Nie nastawiamy się na nic konkretnego, bawimy się tym, co mamy pod ręką. Zrobiłyśmy kilka video do moich kawałków, które będę publikowała, ale nie spieszy mi się – jeden czeka w szufladzie od zeszłego lata, ale nadal czuję tę formę wizualnie, więc to dobrze. Ten projekt jest dla mnie przyjemnością, jest niekomercyjny i szczery, chciałabym nie narzucać na siebie żadnej presji. Dlatego nazwałam go „Effortless”,
Jak opisuje współautorka klipu, Marta Kaczmarek, track opowiada o pięknym momencie zatracenia, wręcz zachłyśnięcia się drugą osobą – o chwili, w której ciała się splatają, percepcja rozszerza się, a wszystko wokół zaczyna pulsować. To stan najbliższy lepko-transcendentnemu uniesieniu towarzyszącemu zakochaniu. W video artystki łączą mrok i czarną maź przenikającą wnętrza z zabawą białym materiałem na zewnątrz. Dla Kaczmarek to wizualna esencja pożądania – siły, nad którą nie mamy kontroli i której trudno się oprzeć. Zalewa nas tytułową substancją, wciągając w piękny, ale zarazem przerażający obłęd. Temu wszystkiemu towarzyszą glitche budujące rytm, w których artystka odnalazła analogię do odlotów w bezgranicznej bliskości z drugim człowiekiem – czy to w seksie, czy w bliskości duchowej.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement