Anna przyjechała do Nowego Jorku z planem otworzenia klubu. Bywała na najlepszych imprezach, nocowała w pięciogwiazdkowych hotelach i latała prywatnymi samolotami. Została również skazana za serię oszustw, a na rozprawy ubierała ją stylistyka. Netflix przeniesie jej historię na mały ekran.

Po historii nastolatków włamujących się do domów znanych osób ("Bling Ring" Sofii Coppoli), katastrofie jaką okazał się Fyre Festival ("FYRE: Najlepsza impreza, która nigdy się nie zdarzyła"), czas na samozwańczą dziedziczkę niemieckiej fortuny Annę Delvey.

Anna zatrzymała się na miesiąc w nowojorskim hotelu Howard Deluxe. Na wejściu podarowała konsjerżowi 100-dolarowy banknot. Uczyniła z tego swój znak rozpoznawczy, a już wkrótce pracownicy konkurowali ze sobą o wniesienie jej bagaży. "To miejsce należało do niej. Kojarzycie jak Rihanna wychodzi z kieliszkiem wina w ręce? Taka była Anna. A oni jej na to pozwalali" - powiedziała magazynowi "The Cut" jedna z pracownic hotelu. Delvey wkrótce zaprzyjaźniła się z nowojorską elitą, a jej plany otworzenia klubu szybko obiegły miasto. Opowiadała, że wraz z 25. rokiem życia otrzymała dostęp do swojego funduszu powierniczego, a całe przedsięwzięcie wspiera jej bogata rodzina z Niemiec. Ojciec raz był potentatem ropy naftowej, kiedy indziej dyplomatą rosyjskim. Jej klub miał być konkurencją dla słynnego Soho House. Planowała go nazwać A.D.F lub Anna Delvey Foundation. Tak śmiałe plany oraz hojność Anny przysporzyła jej wielu znajomych.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez AnnaDelveyCourtLooks (@annadelveycourtlooks) Kwi 20, 2019 o 11:54 PDT

Pieniądze czerpała z pożyczek, a wiele hoteli czy klubów przyjmowało ją z otwartymi rękami ze względu na reputację. Pokoje hotelowe Delvey były pełne torebek Acne czy Supreme. Zawsze nosiła wielkie okulary przeciwsłoneczne Celiné i chadzała na uroczyste obiady z wielkimi postaciami ze świata sztuki oraz celebrytami takimi jak Macaulay Culkin.

W rzeczywistości nazwisko Anny brzmi Sorokin. 28 latka pochodzi z Rosji i przeprowadziła się wraz z rodziną do Niemiec. Jest córką kierowcy ciężarówek i nie ma ani funduszu powierniczego ani fortuny. Adwokat dziewczyny twierdzi, że: "W każdym z nas jest coś z Anny". Jej dbanie o pozory oraz błyskawiczna droga na szczyt - i równie szybki upadek - zwróciły uwagę Netflixa, który stworzy na podstawie tej historii serial.

Producentką będzie Shonda Rhimes, znana z tytułów takich jak "Skandal", "Grey's Anatomy" czy "Sposób na morderstwo". Krążą pogłoski, ze główną rolę zagra Margot Robbie lub Jennifer Lawrance. Nie są to jednak oficjalne informacje.

Anna została aresztowana w kwietniu 2017 roku. Przestępstwa rozpoczęły się około 10 miesięcy wcześniej, czyli w połowie 2016 roku. 28 latka zdołała utrzymać swój nienaganny wizerunek nawet podczas rozprawy sądowej. Wszystko dzięki stylistce gwiazd (Courtney Love, T-Pain, G-Eazy), Anastazji Walker, która umiejętnie miksowała ubrania ekskluzywnych marek z rzeczami z sieciówek. Powstało nawet konto na Instagramie, poświęcone wyglądowi Anny podczas wystąpień w sądzie: @annadelveycourtlooks. Dotychczas została uznana za winną 8 zarzutów, w tym m.in. wyłudzenia pieniędzy czy oszustwa. Dwa zarzuty zostały odrzucone przez sąd (wycieczka do Maroko warta 60 tysięcy oraz próba wzięcia pożyczki na kwotę 22 tysięcy). Warto również zaznaczyć, że Sorokin odrzuciła wcześniej propozycję ugody.

Ostatnia rozprawa odbyła się 9 maja i sąd skazał Annę na karę 4 lat w więzieniu w zawieszeniu na 12. Musi również zapłacić 199 tysięcy dolarów odszkodowania oraz 24 tysiące dolarów grzywny. Sędzia stwierdził, że "zaślepił ją blask i splendor Nowego Jorku".