Serial „Virgin River" opowiada o pogrążonej w żałobie pielęgniarce, Melindzie Monroe, która chcąc zacząć od nowa, przenosi się z Los Angeles do miasteczka na północy Kalifornii. Wkrótce odkrywa, że życie na prowincji wcale nie jest takie proste, jakim się wydaje, a w dodatku poznaje tajemniczego, intrygującego mężczyznę. W kontynuacji również nie będzie brakowało dramatów. Zaręczyny, dzieci, miłosny zawód, morderstwo... Drugi sezon zapowiada się równie dobrze, jak pierwszy i jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z „Virgin River", to premiera drugiego sezonu jest świetną okazją, aby to nadrobić. Małomiasteczkowy klimat, tajemnicza atmosfera i wzbudzający sympatię bohaterowie, którym nie da się nie kibicować. Czegóż chcieć więcej?