Tytuł tego filmu w oryginale brzmi "Horse Girl", przez co polscy subskrybenci Netfliksa zaczęli domagać się, aby przetłumaczono go jako "Koniara". Netflix, jak to Netflix, chętnie spełnił prośby swoich widzów. Nie warto jednak zrażać się tytułem, bo to obraz producentów "Na własne ryzyko" z Aubrey Plaza i "The One I Love" z Elisabeth Moss oraz reżysera czarnej komedii o zombie "Life After Beth (w rolach głównych Plaza i Dane DeHaane), Jeffa Baena. Wszystkie te produkcje, z "Koniarą" włącznie, były wyświetlane podczas festiwalu filmów niezależnych Sundance. Główna bohaterka jest nieśmiałą, nieco dziwną outsiderką, która kocha sztukę, konie i seriale fantastyczne. Z czasem zaczyna miewać dziwne sny i problemy z przypomnieniem sobie tego, co robiła. Jak się okazuje, ma to związek z jej babcią, uważaną za zbzikowaną staruszkę. Okazuje się, że to nie do końca prawda, a jej przypadłosć ma związek nie tylko z babcią, ale i przyszłością oraz... kosmitami.