Horror z Wieniawą nie jest złym filmem, choć wszyscy na to liczyli [recenzja]
Autor: Monika Kurek
23-03-2020
W przypadku szumnie zapowiadanego "pierwszego polskiego slashera" wyrok wydano jeszcze na długo przed premierą. Zarzutów było dużo: obsada sobie nie poradzi, Polacy nie umieją robić horrorów, plakat jest inspirowany "Stranger Things"... Choć powiew optymizmu przyszedł wraz z pierwszymi, pozytywnymi recenzjami, tydzień później odwołano premierę kinową zaplanowaną na 13 marca.
udostępnij
Polecane