W pierwszej turze badań pracownicy Kinsey Institute zapytali ok. 5300 samotnych Amerykanów w wieku od 18 do 94 lat, jak często używają emoji i dlaczego to robią. Wyniki przedstawiają się następująco: 53 proc. używa ich, bo łatwiej im w ten sposób wyrazić swoją osobowość, niecałe 24 proc. ponieważ łatwiej im w ten sposób wyrazić emocje, dla 20 proc. jest to szybka i zwięzła forma komunikacji, a 12,5 proc. podąża za trendami. Drugie pytanie dotyczyło tego, na ilu byli randkach i ile razy uprawiali wówczas seks w przeciągu ostatnich 12 miesięcy. Wniosek jest prosty: zwolennicy emotikonów randkują skuteczniej i częściej umawiają się na pierwsze randki.
Dla większej pewności przepytano również drugą grupę, złożoną z 275 samotnych Amerykanów w wieku od 18 do 71 lat i wyniki się potwierdziły. Było też pewne zaskoczenie, a mianowicie użytkownikom emoji częściej udaje się kontynuować znajomość oraz umówić się na drugą randkę. Zaledwie 3 proc. pytanych zadeklarowało, że nie korzysta z nich wcale podczas rozmów z potencjalnych partnerem.
Niestety naukowcy nie zweryfikowali, które dokładnie ikonki są najskuteczniejsze, ani jaki wywierają wpływ na odbiorcę.