Szczyl: „Burdy, zgony, czkawki, nieswoje łóżka, ktoś, kto mógłby być twoją matką, leżący obok ciebie. Idiota na pełen etat” [FELIETON]
24-07-2023
Jedno piwo później będę głupszy o piwo. Będziesz z kimś dłużej o obiad, na którym powiecie sobie otwarcie, że to ostatni wspólny obiad. Niezmiennie w szoku pozostaję jednak, myśląc, ile zapaliłem papierosów po papierosie, żeby spędzić papierosa dłużej z kompletnie nieznanymi mi ludźmi.
Młodszy bałem się kontaktu, nie umiałem żyć z myślą o spontanicznej rozmowie. Stres pourazowy z bycia frajerem i konsekwencja zerowego poczucia humoru. Dziewczyna, której koleżanka napisała do mnie, że tamtej się podobam, przeprasza mnie w wiadomości, że jej koleżanka to napisała. Wybaczyłem jej to, że jej się podobam, i zostawiłem temat.

udostępnij