Szczęśliwa, wolna, zdezorientowana i samotna. Taylor Swift ubarwia ból i robi to po swojemu [recenzja]
12-11-2021
Fenomen Taylor Swift jest albo rozumiany, oklaskiwany i społecznie doceniany, albo wręcz przeciwnie – odrzucany. Nie ma niczego pomiędzy. Kreacja mainstreamowej odsłony dziewczyny z sąsiedztwa była już krytykowana, podważana w kontekście autentyczności, była też zachwalana jako pomysł i nowy nurt w historii kultury popularnej. Moja bardzo dobra znajoma powiedziała mi niedawno, że była wielką fanką Taylor za czasów jej przygody z muzyką country. Doceniała nie tylko to, że wokalistka mogła pochwalić się ciekawym głosem. Taylor rozkochała w sobie moją znajomą, samodzielnie tworząc utwory i nie zważając zbytnio na globalne notowania.
udostępnij
Polecane