Dzięki głośnym produkcjom Netflixa znów wszyscy mówią o sprawie Menendezów, a wiele osób domaga się uwolnienia braci. Spore nadzieje wzbudziła wizyta Kim Kardashian, która wraz z aktorem Cooperem Kochem („Potwory”) odwiedziła Menendezów w więzieniu. Wcześniej Kardashian wielokrotnie angażowała się w sprawy osób, które jej zdaniem „zasługują na drugą szansę” – zwracała się w ich imieniu do polityków, wnioskowała o zmniejszenie kary czy pomagała im znaleźć pracę po wyjściu z więzienia. W październiku gwiazda apelowała do prokuratury, aby ponownie przyjrzała się sprawie braci Menendez.
I w końcu to rzeczywiście się stało! Prokurator George Gascon poinformował, że w piątek 25 października zarekomenduje sądowi ponowne wydanie wyroku. Normalnie oznaczałoby to 50 lat w więzieniu, ale Menendezowie dokonali morderstwa przed ukończeniem 26 lat, więc będą mogli ubiegać się o natychmiastowe zwolnienie warunkowe.
Decyzja prokuratora spowodowana jest nowymi dowodami, które potwierdzają wersję braci. Gascon uważa, że gdyby proces odbył się dziś, to ława przysięgłych mogłaby zdecydować inaczej. Kolejnym czynnikiem jest wzorcowe zachowanie braci w więzieniu.
Przesłuchanie w sprawie odbędzie się w terminie od 30 do 45 dni. Prawnik bracia ma nadzieję, że uda im się wyjść przed Świętem Dziękczynienia, czyli przed 28 listopada.
Do decyzji prokuratora Gascona odniosła się również Kim Kardashian, która pochwaliła jego odwagę i stwierdziła, że Menendezowie „otrzymali drugą szansę w życiu”.