Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na Kino Polska TV S.A. karę w wysokości 20 tysięcy złotych. Powodem jest emisja jednego z odcinków zagranicznej edycji programu „Magia nagości” w telewizji Zoom TV.

Polska „Magia nagości”

Polska edycja programu trafiła do telewizji Zoom 3 września tego roku, dopiero po odwołaniu premiery zaplanowanej na maj z powodu wpłynięcia skarg – czterech indywidualnych oraz jednej z Fundacji Mamy i Taty.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Zoom TV - Polska (@zoomtvpolska)

Jest to najdroższa produkcja w historii kanału, oparta na brytyjskiej edycji „Naked attraction”. Show polega na wyborze kandydata bądź kandydatki na randkę, ale jedynie po ocenie ich ciała. Oczywiście nagiego ciała.

Za co kara?

Program jest z powodzeniem produkowany w kilku krajach Europejskich, a największą popularnością cieszy się w Niemczech oraz Wielkiej Brytanii. Obie zagraniczne wersje pojawiały się w Polsce na Zoom TV, co spotkało się ze skargami widzów. Nie było im końca, gdy ogłoszone zostały castingi do polskiej edycji kontrowersyjnego programu. Mimo, że po pierwszym odcinku nie miały miejsca żadne negatywne komentarze, KRRiT postanowiła odnieść się do poprzednich, dotyczących odcinka z 23 września 2020 roku. Jak zareagowała?

– W opinii Organu rozpowszechnienie przedmiotowej audycji narusza standardy dotyczące treści programów (określone w art. 18 ust. 1 ustawy o rtv, tj. zakaz propagowania postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym), w szczególności ze względu na prezentację scen i treści uprzedmiotawiających kobiety i mężczyzn oraz przedstawianie ich w roli obiektów seksualnych, a przez to naruszające ludzką godność obu płci – przekazała portalowi Press.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka KRRiT.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Magia Nagości. Polska. (@magianagoscipolska)

Jak wygląda sytuacja w Wielkiej Brytanii?

Na Wyspach Brytyjskich również „Magia nagości” wywołała niemałe kontrowersje i spotkała się z licznymi skargami do Ofcomu, czyli brytyjskiego odpowiednika Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ten jednak nie podjął żadnych kroków w stronę nadawcy, ponieważ nie uważa, aby dobrowolne zgłoszenie się do show było naruszaniem ludzkiej godności. Dodatkowo zaznaczyli, że to randkowe show nie narusza przepisów i jest emitowane w godzinach przeznaczonych na emisję programów 18+.

/tekst: Natalia Grzech/