W wywiadzie poprzedzającym oficjalną ceremonię, Tokarczuk zapytana o wartość nagrody, przyznała, iż ma ogromny szacunek do pracy naukowej i środowiska uniwersyteckiego:
„Takie wyróżnienie dowodzi, że moje książki są traktowane poważnie, że mój głos artystyczny pomaga zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość”.
Uroczystość odbyła się w Wielkim Amfiteatrze Sorbony, reprezentacyjnej sali z 1889 roku. Wraz z Olgą Tokarczuk, wyróżnionych zostało jeszcze siedem wybitnych osobistości ze świata nauki i literatury. Wśród nich znaleźli się: nigeryjska pisarka Chimamanda Ngozi Adichie, znana z poruszających esejów o feminizmie, szkocki klimatolog James Ferguson Skea, zaangaażowany w badania nad globalnym ociepleniem, Giovanna Mallucci – brytyjska neurobiolożka specjalizująca się w badaniach nad chorobami neurodegeneracyjnymi, kongijski mikrobiolog, jeden z odkrywców wirusa Ebola – Jean-Jacques Muyembe, Olivier Primavesi – niemiecki filolog i badacz myśli Arystotelesa, Rémi Quirion – kanadyjski specjalista z zakresu neuronauki oraz Maryna Wiazowska – ukraińska matematyczka.
Zgodnie z tradycją Sorbony, każdemu uhonorowanemu została przydzielona toga o symbolicznej barwie, która odpowiada dziedzinie ich działalności. Olga Tokarczuk wystąpiła w kolorze złotym, odpowiadającym literaturze.
Głos pisarki: literatura wobec współczesnego świata
Podczas ceremonii autorka wygłosiła przemówienie, w którym podkreśliła wpływ i znaczenie swojego pochodzenia:
„Staję przed Akademią jako przybyszka z innego świata, z nieznanego miejsca i nieokreślonego czasu, gdzie ani instrumenty naukowe […], ani indeksy i recenzje nie grają istotnej roli”.
Jednocześnie zwróciła uwagę na kondycję współczesnego świata, podkreślając niepewność, z jaka dziś musi mierzyć się całe społeczeństwo.
„Stary porządek polityczny wydaje się rozsypywać w pył, podczas gdy nowy, powstający na naszych oczach, nabiera niepokojących kształtów” – mówiła Tokarczuk, nadając swoim słowom ton powagi. Poruszyła także temat grożącej nam dezinformacji, która „wykorzystywana jest jako broń, za pomocą której można wprowadzić w błąd, manipulować, oszukać, zwieść, w końcu zabić”.
Odwołała się również do platońskiej „Krainy Metaksy” czyli przestrzeni między tym co realne, a tym co wyobrażone. W tym miejscu według Tokarczuk rodzą się opowieści, mity i i idee, które tworzą ludziom matrycę w nadawaniu sensu światu. Sama literatura zaś, ma moc łączenia tego co prawdziwe i fikcyjne, umożliwiając złożoną refleksje nad sposobami rozumienia rzeczywistości.
Znaczenie i echo wyróżnienia
Wręczenie nagród laureatom odbywało się kolejno w indywidualnych laudacjach. Na cześć Olgi Tokarczuk wygłosiła ją literaturoznawczyni i wykładowczyni Sorbony- prof. Małgorzata Smorąg Goldberg, która uczestniczyła w staraniach o przyznanie pisarce wyróżnienia.
W swojej mowie nawiązała do dzieła noblistki „Palec Stalina” w którym – jak obrazowała – palec dyktatora „leży na mapie i decyduje, dyktuje: granica będzie przebiegać tutaj. A wraz z nią wywróconych zostają tysiące istnień: przesiedlonych i wykorzenionych.
Zdaniem profesor rolą pisarza jest przywracanie słowom ich bogactwa i różnorodności. Twórczość Olgi Tokarczuk określiła jako symbol otwarcia, próbę łączenia i ucieleśnienia wizji by „świat zabrzmiał w swej zmiennej złożoności”. Dodała również, iż sukces polskiej autorki we Francji to echo jej zaangażowania społeczno- politycznego. Tematy, które autorka podejmuje: feminizm, walka o demokrację i ekologię, to według profesor obszary, które silnie rezonują z młodym pokoleniem, nie tylko we Francji, ale także w wymiarze międzynarodowym.
Prezydentka Sorbony, Nathalie Drach-Temam, zamykając uroczystość, zaakcentowała, że wszyscy tegoroczni wyróżnieni, stają się członkami wspólnoty uniwersytetu jako osoby reprezentujące otwartość, uczciwość, różnorodność i wolność. Ich dorobek to świadectwo wyznawanych wartości i zaangażowania w obronę fundamentów współczesnego społeczeństwa.
Wyróżnienie Olgi Tokarczuk przez Sorbonę to nie tylko osobisty sukces pisarki, ale gest uznania mocy literatury w próbie zrozumienia rzeczywistości. To potwierdzenie, że nawet w czasach niepokoju, słowo pisane ma wziąć moc w kształtowaniu świata.