Śmierć królowej może potwierdzić tylko jej prywatny lekarz, zaraz po najbliższych o śmierci głowy państwa dowie się prywatny sekretarz królowej, który następnie poinformuje o tym premiera za pomocą hasła – London Bridge is down. Następnie lokaj w żałobnym stroju wywiesi na bramie pałacu czarną tabliczkę informującą o obowiązującym okresie żałoby. Zanim informacja trafi do mediów specjalnie zwołana komórka Biura Spraw Zagranicznych przekaże smutną nowinę rządom 15 krajów, w których królowa wciąż jest głową państwa i tym, w których wciąż jest zwierzchnikiem.
Media które o wszystkim dowiedzą się jako pierwsze to Press Association oraz stacja BBC. Przed oficjalnym podaniem informacji stacje radiowe zobowiązane są do zmiany nadawanej muzyki na poważną, a BBC News wyemituje przygotowaną już wcześniej sekwencję starannie dobranych portretów. W tym czasie dziennikarze przygotują się do specjalnego ogłoszenia zakładając ciemne ubrania. Krajowe stacje telewizyjne już od lat przygotowują się do ewentualnej śmierci Elżbiety. The Times ma przygotowane zawczasu 11 dni materiału, a samo ogłoszenie tragicznej nowiny prezenterzy ćwiczą od kilkunastu lat zastępując jej imię frazą „Pani Robinson.” BBC do czasu oficjalnego pogrzebu wstrzymuje się z nadawaniem seriali i filmów komediowych zastępując je materiałami dotyczącymi Elżbiety.
W przypadku gdy królowa umrze poza murami Pałacu Buckingham jej ciało do Londynu przetransportowane zostanie specjalnym królewskim pociągiem. Trumna początkowo zostanie umieszczona na 4 dni w sali tronowej pałacu, a następnie na ostanie pożegnanie z obywatelami przeniesiona zostanie do Westminster Hall.
Pogrzeb rozpoczną równo o godzinie 11 dzwony Big Bena. Przez cały okres trwania żałoby zarówno giełda jak i większość państwowych instytucji i firm pozostanie zamknięta.
Ciężkie czasy nadchodzą dla Brytyjczyków.