Koniec z „clean girl aesthetic” – czas na wielki powrót „messy chic”
17-09-2025
Ulizane koki, slick ponytails i perfekcyjny make-up no make-up odchodzą w zapomnienie. Ich miejsce zajmują rozpuszczone fale, luźne upięcia, rozmazana kreska, przydymione oko i stylizacje wyglądające jak wrzucone w ostatniej chwili. Definicją tego stylu w latach 90. była Kate Moss, dziś wyznaczają go internetowe It Girls – Gabriette czy Alex Consani.
Przez ostatnie lata estetyka „clean girl” definiowała wyobrażenie o perfekcji: dopracowany minimalizm, gładko zaczesane włosy, nieskazitelna cera i neutralne barwy stały się jej wizytówką. Jednak u progu 2026 roku widać wyraźny zwrot. Młodsze pokolenia odchodzą od wyrafinowanej sterylności na rzecz estetyki, która celebruje niedoskonałość. „Messy chic” przywraca modzie i urodzie autentyczność: odrobinę chaosu, szczyptę nonszalancji i dużo więcej przestrzeni na bycie sobą.
udostępnij
Polecane