Ken Carson: Moi fani to buntownicy, którzy w życiu robią to, na co k*rwą mają ochotę [WYWIAD]
Autor: Aleksandra Charzewska
28-07-2023
Spotkałam się z Kenem na backstage’u tegorocznego Open’era. W całkiem romantycznej atmosferze, bo pod nocnym niebem, które od czasu do czasu rozświetlały jedynie efekty specjalne Lizzo, dającej wokalne i taneczne popisy na głównej scenie festiwalu. Rozmawialiśmy o “A Great Chaos”, który w tamtym momencie wydawał się całkowicie opanowany i gotowy do pokazaniu światu. Premiera zaplanowana była na 17 lipca, jednak do dziś nie usłyszeliśmy nowego materiału. Nowa data, którą wyznaczyła wytwórnia artysty, Opium, to 4 sierpnia. Przeczytajcie, co o swojej premierze powiedział Carson:
Ken Carson: Oj, jest trochę zimno!

Aleksandra Charzewska: Nie byłeś przygotowany na polską pogodę?

Wiem, że w Polsce jest zimno, także latem, ale moje bagaże są wciąż w tym cholernym samolocie. Nie mam nic na zmianę.

Wierzę, że publika Cię zaraz rozgrzeje. Zanim: bardzo konsekwentnie wydajesz albumy — rok w rok, zaczynając od Teen X, kończąc na X. Słyszałam już zajawki „A Great Chaos” - to wokół niego będzie kręcił się Twój 2023?

Przede wszystkim, tak. Chciałbym już wydać ten album. Nagraliśmy kilka klipów, zrobiliśmy inne fajne rzeczy dookoła niego. Nie mogę się doczekać, żeby w końcu oddać to w ręce fanów. To dużo jak na jeden rok.

Jest skończony?

W stu procentach skończony i dopracowany.

Jesteś dumny?

Oczywiście.

Goście?

Tak, od groma! Jednak nie mogę nic zdradzić.

Powiedz, chociaż, czy możemy spodziewać się tam ziomków z Opium?

No jasne, będzie Lonely.

To akurat wiedziałam…

No tak, to wie każdy (śmiech).

udostępnij