6 kultowych filmów o ucieczkach od codzienności, które prowadzą do odkrycia prawdziwego siebie
10-12-2018


Kadr z "Into The Wild - Trailer"
Każdy z nas czasami potrzebuje uciec od zgiełku miasta. Zwłaszcza teraz. Kiedy wstajesz - jest ciemno, kiedy wracasz do domu – o zaskoczenie – również jest już ciemno. W pracy nawał obowiązków, a partner narzeka, że nie spędzasz z nim wystarczającej ilości czasu. Wszystkie zobowiązania są na wczoraj i próbujesz jednocześnie utrzymać w ryzach swoje życie towarzyskie, zdrowo się odżywiać, zapłacić na czas rachunki oraz odbierać telefony od rodziny. Na dodatek jest zimno. Jedyne o czym marzysz, to ucieczka. Czasem nie wystarcza ciepły koc, gorąca czekolada i dobra książka. Właśnie dlatego przygotowaliśmy dla Was zestawienie najlepszych filmów poświęconych ucieczce w naturę, ale i w głąb siebie, które pomogą Wam przetrwać ten ciężki okres.
1/6
Wszystko za życie (Into the Wild), reż. Sean Penn (2007)
Absolutny must-have zestawienia. Pozycja powszechnie znana i regularnie przewijająca się w propozycjach filmów związanych z naturą. Młodziutki Christopher tuż po zakończeniu liceum podejmuje decyzję o porzuceniu dotychczasowego życia. W przeciwieństwie do kolegów, wcale nie wybiera się na studia. Zamiast tego, pozbywa się dóbr materialnych i wyrusza na Alaskę. Chociaż przez jego podróż przewijają się różni ludzie, życia z naturą jest życiem samotnym. Chris, mający dość fałszu społeczeństwa, decyduje się poszukać głębszego sensu życia na własną rękę. Żywioł jednak rządzi się własnymi prawami - rwąca rzeka i prażące słońce nie zatrzymują się dla nikogo. A zwłaszcza nie dla amerykańskiego amatora przygód. Zarówno w filmie, jak i w prawdziwym życiu, ponieważ film bazuje na prawdziwej historii.
Siedem lat w Tybecie, reż. Jean-Jacques Annaud (1997)
Nanga Parbat to góra, która zabrała wiele żyć. To właśnie ją próbuje zdobyć główny bohater "Siedem lat w Tybecie", grany przez Brada Pitta. Przez niesprzyjające warunki atmosferyczne to się niestety nie udaje, a cała ekspedycja trafia do obozu jenieckiego, gdyż w międzyczasie niefortunnie wybucha II wojna światowa. Właściwa historia zaczyna się jednak dopiero po ucieczce z obozu i trafieniu do tytułowego Tybetu. To właśnie tam, Harrer (Pitt) zostaje nauczycielem Dalajlamy i dopiero pod wpływem tej owianej legendą postaci, przeżywa wewnętrzną przemianę. Na uwagę zasługują na pewno przepiękne zdjęcia oraz portret regionu. W ramach ciekawostek, warto wspomnieć o wielu kontrowersjach otaczających całą historię. Przykładowo, Harrerowi zarzucano działalność w szeregach SS, a sama wyprawa na Nanga Parbat miała być rzekomo ekspedycją badawczą również z ramienia Niemiec. Nie zmienia to faktu, że podczas czasu spędzonego w Tybecie oraz regularnych spotkań z Dalajlamą, Herrer przeżył mistyczną podróż w głąb siebie. Nie da się ukryć, że też chcielibyśmy mieć takiego przewodnika duchowego jak Dalalajlama!
Swobodny jeździec (Easy Rider), reż. Dennis Hopper (1969)
Absolutny klasyk. Porywający film drogi z fenomenalną ścieżką dźwiękową i kultowym utworem „Born to be wild”. Zasiadając do seansu, należy przygotować się na istną jazdę bez trzymanki przez bezobrzeżne stepy i pustkowia Stanów Zjednoczonych. Cóż jest lepszego od amerykańskich autostrad i wiatru we włosach? Esencją filmu jest niczym nieskrępowana wolność. Tylko tak jesteś w stanie skonfrontować się z własnymi lękami, marzeniami i pragnieniami. Podczas podróży na motocyklach, bohaterowie spotykają postacie, które łączy jedno chęć znalezienia odpowiedzi. Wszyscy tutaj szukają, ale szukają odważnie i bezkompromisowo. Szukają przez bunt przeciwko dotychczasowemu życiu i społeczeństwu.
Pociąg do Darjeeling, reż. Wes Anderson (2007)
Wes Anderson i Indie już same w sobie brzmią wystarczająco magicznie. Tymczasem, dostajemy również intrygującą historię o trzech braciach, wyruszających w podróż na pogrzeb ojca. Bracia są strasznie skłóceni i podróż przebiega w dość dramatycznej atmosferze. Gdy wywołują w pociągu bójkę, zostają bezpardonowo z niego wyrzuceni. Choć chcą się rozdzielić i dotrzeć na pogrzeb osobno, to niespodziewany zwrot akcji krzyżuje im plany. Zdaje się, że są na siebie skazani. To dobra okazja, by porozmawiać o dawnych niesnaskach z przeszłości oraz tym, co kogo boli. Nad braćmi wisi widmo martwego ojca oraz matki, która domniemanie czeka u kresu podróży. W tle są wielbłądy, kolorowe stroje, pustynia i lokalne targi. Jeżeli znacie twórczość Wesa, to jest to pozycja obowiązkowa. Jeżeli nie – to tym bardziej.
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął, reż. Felix Herngren (2013)
Starość jest uznawana za okres raczej stateczny. Główny bohater filmu udowadnia jednak, że również wtedy można być żądnym przygód i szaleństwa. Tytułowy stulatek daje nogę z domu opieki i dopiero wtedy tak naprawdę wszystko się zaczyna. Poziom zmartwienia poszukujących go ludzi kontrastuje z zadowoleniem staruszka. Warto napomknąć, że Allan jest postacią wyjątkową. Poznał towarzysza Stalina, trochę namieszał w historii, kumplował się z prezydentami. Do czego go doprowadzi owa podróż? Nas do wielu spazmów śmiechu.
Człowiek-scyzoryk (Swiss Army Man), reż. Daniel Kwan, Daniel Scheinert (2016)
Głośny i kultowy w niektórych kręgach film z Danielem Radcliffem w roli zwłok oficjalnie zamyka nasze zestawienie. Sama pozycja jest niewątpliwie ciekawa, a bohaterowie dochodzą do licznych wniosków pomagających im – lub nie – podczas odbywanej podróży. Hank (w tej roli Paul Dano), grający główną postać, podczas próby samobójczej trafia na wspomniane wcześniej zwłoki i... razem wyruszają w wyprawę przez dżunglę. Jest trochę dziwnie, trochę absurdalnie, trochę surrealistycznie, ale tak naprawdę to opowieść o akcepcji i byciu dziwnym. Co to oznacza być dziwnym? Może każdy z nas jest trochę dziwny?
Polecane

Polski muzyk podpisał kontrakt z amerykańską wytwórnią, która wydawała m.in. Nirvanę, Foals i Father John Misty

Wspólna wystawa artystów z Polski i Litwy w U-jazdowskim z okazji 100-lecia niepodległości obu krajów

Carey Mulligan i Jake Gyllenhaal w debiucie reżyserskim Paula Dano. To stylowy dramat rodzinny rozgrywający się w latach 60.
Polecane

Polski muzyk podpisał kontrakt z amerykańską wytwórnią, która wydawała m.in. Nirvanę, Foals i Father John Misty

Wspólna wystawa artystów z Polski i Litwy w U-jazdowskim z okazji 100-lecia niepodległości obu krajów
