Urodzona w Sztokholmie w 1977 roku Erika Lust nie boi się mówić tego co myśli i głosi, że oglądanie filmów porno jest prawem każdej kobiety. Ponieważ jednak większość filmów, które widziała opiera się na tych samych krzywdzących kobiety schematach – rolą kobiet jest zaspokojenie dominujących nad nimi mężczyzn, Erika postanowiła stworzyć alternatywę i od ponad 10 lat realizuje własne filmy porno, odnosząc na tym polu ogromne sukcesy.

„Kiedy pierwszy raz obejrzałam film porno zareagowałam tak samo jak większość kobiet. To, co zobaczyłam było obrzydliwe i w żaden sposób mnie nie przekonywało. Kobiety wyglądały sztucznie, zainscenizowane sytuacje były po prostu śmieszne. Nie jesteśmy zdzirami, napalonymi nastolatkami, zdesperowanymi gospodyniami domowymi, seksownymi pielęgniarkami, czy nimfomankami, które pragną zaspokajać swoich alfonsów."

Czytaj również: Gwiazdy porno są feministkami

W 2004 roku Erika dostała szansę nakręcenia krótkiego filmu porno, dzięki któremu wreszcie mogła przekształcić swoje wizje w realny projekt. Reżyserka zabawiła się konwencją i wykorzystała znany porno schemat: dostawca dostarcza kobiecie pizzę, a ona postanawia wykorzystać go by spełnić swoje (nie jego jak to zwykle w porno bywa) pragnienia. 21-minutowy obraz „The Good Girl" był udostępniony w sieci za darmo i został pobrany prawie 2 miliony razy w ciągu kilku miesięcy. Jego popularność wśród widzów i nagroda w kategorii Najlepszego filmu krótkometrażowego do International Erotic Film Festival of Barcelona w 2005 utwierdziły Erikę w przekonaniu, że w branży porno potrzebne są zmiany.

Czytaj również: Czarno-białe rysunki inspirowane kinem erotycznym niezwykle pobudzają naszą wyobraźnie

W swoich filmach Erika kładzie szczególny nacisk na estetykę, oprawę muzyczną i naturalność,  która kontrastuje z typowym dla porno kiczem i bylejakością. Reżyserka przekonuje również, że filmy, które tworzy stanowią  wartość edukacyjną.

Czytaj dalej