Dokumenty o świecie i ze świata do obejrzenia online. Polecamy w ramach 22. edycji Millennium Docs Against Gravity

Autor: Agnieszka Sielańczyk
20-05-2025
Dokumenty o świecie i ze świata do obejrzenia online. Polecamy w ramach 22. edycji Millennium Docs Against Gravity
fot. kadr z filmu „Czy maszyny śnią o śmierci?”
W niedzielę 18 maja dobiegła końca stacjonarna edycja największego święta kina dokumentalnego w Polsce. To jednak nie oznacza pożegnania, ponieważ od 20 maja do 2 czerwca mamy możliwość nadrobienia seansów online na mdag.pl.
102 tytuły autentycznych historii, które pozwalają nam poznać mniej znane realia z różnych części świata. Dzięki nim empatycznie przyglądamy się życiu codziennemu osób funkcjonujących w złożonych relacjach z rodziną, społeczeństwem, technologią oraz środowiskiem naturalnym.
Zarówno tytuły, które wygrały festiwal, jak i wiele innych obejrzycie na mdag.pl, gdzie również znajduje się pełna lista filmów prezentowanych online. My ze swojej strony polecamy następujące:
1/6
„Niebezpieczny chłopak”
Dziwaczna i fascynująca historia Sigurdura Thordarsona, który jako nastolatek ujawnił korupcję w islandzkich bankach. Pracował w WikiLeaks, ale współpracował z FBI przeciwko Julianowi Assangowi. Raz wydaje się ofiarą, a raz bezwzględnym psychopatą. Każda kolejna informacja, ujawniana przez twórców, sprawia, że nie wiadomo, co właściwie powinniśmy myśleć o postaci Thordarsona. To opowieść malowana szarościami i właśnie dlatego jest tak porywająca.
„Wybrańcy świtu”
Kiedy myślimy o przywódcach kultów, to zazwyczaj wyobrażamy sobie mroczne, magnetyczne postacie. Opowieści o kultach to zazwyczaj thrillery i horrory. Ten dokument zabiera nas jednak do Rosji lat 90. XX wieku. W „Wybrańcach świtu” kult ma zupełnie inne oblicze. Ma oblicze sąsiadów i wiary, która w określonych okoliczność wydaje się całkiem logiczna. Ma oblicze życia w małej, przytulnej, ale skromnej osadzie, w której wiara wcale nie wygląda tak, jak sobie zazwyczaj wyobrażamy. Ma oblicze byłego policjanta drogówki, który okrzyknął się wcieleniem Jezusa, Wissarionem. To seans, który zostawia widza z poczuciem zadumy, smutku i refleksji. Warto.
„Znaleźć winnego”
„Znaleźć winnego”
„Blame” to intrygujący dokument szwajcarskiego reżysera Christiana Frei, który zgłębia problematykę dezinformacji wokół pochodzenia wirusa COVID-19, skupiając się na losach trzech naukowców uwikłanych w globalną burzę oskarżeń i teorii spiskowych. Film, otwarty w kwietniu 2025 roku na festiwalu Visions du Réel, śledzi losy badaczy Linfa Wanga, Zhengli Shi oraz Petera Daszaka, którzy zajmowali się badaniem koronawirusów występujących u nietoperzy na długo przed wybuchem pandemii.
Reżyser buduje narrację z perspektywy tych naukowców, pokazując ich jako dedykowanych badaczy i przyjaciół, którzy nagle znaleźli się w centrum politycznej i medialnej nagonki. Z wizualną elegancją i spokojnym, rzeczowym tonem, Frei przeciwstawia „powolny, cierpliwy i skrupulatny rytm badań naukowych toksycznemu tempu dyskursu politycznego i medialnego”.
Choć niektórzy widzowie mogą być zmęczeni tematyką pandemii, film zyskuje na aktualności w kontekście politycznym 2025 roku. „Blame” to nie tylko kronika wydarzeń, ale także wizualnie uderzająca podróż filmowa o roli nauki w coraz bardziej mrocznych czasach, ukazująca, jak celowe podsycanie i wzmacnianie lęków oraz gorączkowych mitów wyprowadza nasz świat z równowagi.
„Najgłupsza płyta świata”
„To miała być najgłupsza płyta na świecie” – jak wspomina Tymon Tymański – ale zamiast tego powstał krążek, który na dziesięciolecia zdefiniował polską muzykę alternatywną. Film zgłębia fascynującą historię płyty wydanej w 1998 roku, która zdobyła Fryderyka w kategorii Album Roku - Alternatywa i sprzedała się w nakładzie ponad 25 tysięcy egzemplarzy.
Dokument prowadzi widzów przez burzliwy krajobraz Polski końca lat 90., kiedy scena yassowa połączyła gonitwę za światem i eksponowanie lokalnego kolorytu. Poprzez archiwalne materiały i rozmowy z twórcami płyty – od Leszka Możdżera po Jerzego Mazzolla, od Olafa Deriglasoffa po Piotra Pawlaka – film odkrywa klimat trójmiejskiej bohemy artystycznej, gdzie jazz club Mózg stał się nieoficjalną „domową sceną” dla wykonawców yassu. Poprzez pryzmat powstania „P.O.L.O.V.I.R.U.S.” dokument ukazuje szerszy obraz przemian w polskiej muzyce lat 90. – od podziemnych klubów do walki o wolność artystyczną, od eksperymentów z nowymi formami po starcie tradycji z nowoczesnością. To również historia o tym, jak album grupy Kury stał się syntezą społecznych problemów polskiej dekady i pozostaje do dziś jednym z najważniejszych osiągnięć polskiej muzyki niezależnej.
„Dzieci sekty”
Dokument Maroesji Perizonius i Alice McShane odsłania to, co pominęła głośna seria Netflixa „Wild Wild Country”— systematyczne wykorzystywanie seksualne dzieci w ośrodkach medytacyjnych Bhagwana Shree Rajneesha (znanego też jako Osho) w latach 70. i 80. Film zrodził się z frustracji dorosłych już dzieci Rajneesha, rozczarowanych brakiem wzmianki o pedofilii w serialu Netflixa. Twórczynie podróżują przez Europę, Wielką Brytanię i USA, zbierając wstrząsające świadectwa ofiar. Jak ujmuje to jedna z rozmówczyń, aszramy przyciągały określony typ mężczyzn: „Darmowym seksem, także z dziećmi”.
Wielu sprawców, dziś starszych mężczyzn praktykujących „duchowość”, zgodziło się na wywiady, zapewne licząc na pobłażliwe traktowanie. Zamiast tego stawiają im czoła ofiary, a twarze niedoszłych guru wykrzywiają się ze strachu i gniewu. Choć Rajneesh zmarł w 1990 roku, jego ruch przekształcił się w Osho International Meditation Resorts, gdzie ofiary rozpoznają znajome twarze na stanowiskach. Powstaje pytanie: czy pozew zbiorowy jest jeszcze możliwy?
„Czy maszyny śnią o śmierci?”
Projekt Piotra Winiewicza to fascynujący eksperyment filmowy na pograniczu dokumentu i fikcji, który podejmuje odważną polemikę z Wernerem Herzogiem i jego słynnym stwierdzeniem, że „komputer nie stworzy lepszego filmu niż mój przez następne 4500 lat”. Film, który otworzył festiwal IDFA 2024, opiera się na scenariuszu wygenerowanym przez sztuczną inteligencję nazwaną „Kaspar”, wytrenowaną na całej twórczości niemieckiego reżysera.
Winiewicz z przewrotnym humorem prowadzi nas przez tajemniczą historię śmierci robotnika fabrycznego, jednocześnie stawiając fundamentalne pytania o naturę oryginalności, kreatywności i tożsamości w erze AI. Wizualnie sterylna estetyka filmu celowo podkreśla jego sztuczność, tworząc niepokojącą atmosferę, w której trudno odróżnić rzeczywistość od cyfrowej manipulacji.
Film nie daje prostych odpowiedzi, zamiast tego zmusza widza do zakwestionowania własnego zaufania do obrazów i dźwięków. To zarówno prowokacyjna medytacja nad przyszłością kina, jak i ironiczny komentarz do naszego coraz bardziej skomplikowanego związku z technologią, która jednocześnie fascynuje i niepokoi.
FacebookInstagramTikTokX