Katy Perry dolała oliwy do ognia podczas swojego koncertu w Las Vegas. Można powiedzieć, że wręcz dosłownie się to wydarzyło. Tuz po skończonym koncercie, wpadła na błyskotliwy pomysł. Miała przy sobie pudełko z pizzą, więc w przypływie dobrego humoru i wdzięczności do fanów, postanowiła obdarować ich jedzeniem. Samo wykonanie niekoniecznie przebiegło pomyślnie. Skończyło się na tym, że skandująca gromada dostała pizzą w głowy. Całe zdarzenie zostało sfilmowane przez jednego z obecnych i trafiło na Twittera:
Jak widać na filmiku, ubrana na różowo wokalistka wyciąga kawałki pizzy z kartonu i rzuca je w bawiący się tłum. Pierwsza próba zakończyła się fiaskiem, a pizza z talerzykiem nie doleciała do wygłodniałych fanów. Rozbawiona Katy Perry nie przejęła się jednak i podzieliła kolejne kawałki w rytmie muzyki. Tym razem rezygnuje z talerzyka, a szybujący specjał włoskiej kuchni dociera do wyciągniętych w górze rąk.
Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw, wybierając się na koncert idolki. Po minach i głośnych okrzykach założyć jednak można, że prezent się spodobał i nikomu nie przeszkadzało bycie spoliczkowanym przez jadalne pociski Katy Perry. Użytkownicy Twittera zaczęli nawet żartować, że jeśli następnym razem nie zostaną przez nią obrzuceni jedzeniem, to będą domagać się zwrotu pieniędzy za bilety. Wielu wychwala hojność piosenkarki i pisze o doznanym zaszczycie. Sama Katy Perry jest z siebie bardzo zadowolona, a całą sytuację skomentowała: