„Co ma na tym placu zbawić mnie”. Baasch i bracia Kacperczyk z nowym singlem o gniewie i rozczarowaniu

Autor: KB
20-01-2021
„Co ma na tym placu zbawić mnie”. Baasch i bracia Kacperczyk z nowym singlem o gniewie i rozczarowaniu
fot. Piotr Matey
W zeszłym roku ukazał się trzeci album Baascha zatytułowany „Noc”, będący jednocześnie pierwszym w dorobku producenta, kompozytora i wokalisty, który został w całości nagrany po polsku. Artysta wyznał nam wówczas w wywiadzie, że jeszcze nie wie, czy ten trend się utrzyma, lecz dzisiaj światło dzienne ujrzał jego nowy singiel „Sportowa Warszawa”, z tekstem również w języku polskim, w którym gościnnie wystąpili bracia Kacperczyk. Podopieczny wytwórni PIAS Poland ponownie idzie w miasto nocą, tym razem wyrzucając z siebie gniew i rozczarowanie.

Kultowe place, modne ulice…

„Sportowa Warszawa” to kolejna odsłona opowieści Baascha o blaskach i cieniach nocy. Kultowe place, modne ulice, szybkie jazdy na dopingu, gniew, rozczarowanie, zagubienie. Czy taka właśnie jest prawdziwa rzeczywistość? „Szkoda czasu, co ma na tym placu zbawić mnie. A może za dnia ta ulica jasna stanie się”, brzmi fragment utworu. Artysta zaprosił do współpracy braci Kacperczyk, czyli młodą gwardię hip-hopu, autorów albumu „Sztuki piękne”, który w lutym ukazał się pod szyldem SBM Label. Kawałkowi „Sportowa Warszawa” towarzyszy także utrzymany w czarno-białej stylistyce klip w reżyserii Tymona Nogalskiego i Dawida Misiornego.
– Nagrywanie „Sportowej Warszawy” było od początku do końca pracą zespołową. Muzyka, słowa, produkcja, wszystko jest wspólne. Myślę, że spotkaliśmy się w połowie drogi między tym, co każdy z nas gra na co dzień. Bardzo lubię ten kawałek – mówi Baasch.
Sprawdźcie „Sportową Warszawę”:
FacebookInstagramTikTokX