„Feministki mają krew na rękach". Godek o śmierci w Pszczynie czyli jak odwrócić kota ogonem
05-11-2021
Cała Polska żyje śmiercią 30-letniej ciężarnej Izabeli, która zmarła 22 września na skutek wstrząsu septycznego. Kobieta trafiła do szpitala w Pszczynie w  22. tygodniu ciąży z powodu odejścia wód płodowych. Przy przyjęciu stwierdzono bezwodzie i potwierdzono zdiagnozowane wcześniej wady wrodzone płodu. Z wiadomości pacjentki do bliskich wynika, że w związku z ustawą antyaborcyjną lekarze czekali z interwencją dopóki płód nie obumrze. Chociaż w końcu rzeczywiście tak się stało, po niespełna 24 godzinach pobytu w szpitalu zmarła także Izabela. Kobieta pozostawiła po sobie męża i córkę. 

udostępnij