Nasze numery

#116 Climax mobile

Cover image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Climax, czyli jak euforia i współodczuwanie są ważne w naszym życiu.
Jego filmy są niczym ciężkie terapeutyczne przeżycie, które zwykle boli, kłuje, telepie, zawstydza i męczy, ale na koniec staje się oczyszczeniem. Nie jesteśmy najgorsi, nie jesteśmy sami, może być tylko lepiej, świat nie jest czarno-biały, wszystko przed nami, chyba nie jest z nami tak źle… Te i wiele innych myśli kłębi się w głowach na długo po seansach filmów Gaspara Noé. Obrazoburca, rebeliant, reżyser kultowy. Od czasów „Nieodwracalnego”, poprzez „Wkraczając w pustkę” (gdzie przez przypadek miałem przyjemność siedzieć za mistrzem podczas premiery w Cannes, ot, pomyliłem fotele…), na naszym tytułowym „Climaxie” kończąc, Noé szokuje, zaskakuje i intryguje, a może nawet uzależnia. W naszej K MAG-owej interpretacji Climaxu odstawiliśmy na bok temat używek i ciemnej strony filmu – interesuje nas współodczuwanie, wspólnota, grupowa euforia, wzajemne inspirowanie się i szeroko pojęta zespołowa kreacja.
Któż mógłby to lepiej zwizualizować aniżeli gorące nazwiska świata sztuki: pięć artystek nowej generacji wcieliło się w nasze filmowe bohaterki. W obiektywie młodego talentu Pawła Lewandowskiego odegrały „climaxowy” trans z bliskością, tańcem i potem w pakiecie. Z drugiej strony prezentujemy bożyszcze nastolatków, Maćka Musiała, jednego z najbardziej ambitnych aktorów młodego pokolenia i zarazem wziętego promotora życia towarzyskiego. W sesji Natalii Skotnickiej Maciek uwodzi i zaprasza do swojej iście seksualnej strony życia nocnego.
W tym numerze znajdziecie również wnikliwą analizę twórczości i jestestwa samego Gaspara Noé pióra debiutującego u nas Marcina Stachowicza. Z kolei o współodczuwaniu opowiada nasza redaktorka Agnieszka Sielańczyk wraz zaproszonymi ekspertami. Zabieramy was też w podróż za ocean z wybranymi twórcami o polskich korzeniach. Bogdan Teslar Kwiatkowski, na stałe mieszkający w Nowym Jorku, prezentuje ich w prawdziwie amerykańskim anturażu. Te kolorowe ptaki opowiedzą wam trochę o swoim bujnym życiu, także nocnym. Całość podlewamy sporą liczbą sesji modowych wykonanych przez nowe nazwiska w fotografii, wśród których znajdziecie również owoce naszej współpracy z uczestnikami rodzimego programu „Top Model”!
Na czas sylwestrowo-karnawałowy zapraszamy was do nieco mrocznego, ale pełnego zabawy świata, gdzie sami decydujecie o swoich granicach. Życzę wam, by tak zostało na zawsze. Wszystko jest dla ludzi, ważne tylko, by zachować balans i umiar. Resztę wykorzystujmy wedle naszych potrzeb – my sami, nie ktoś za nas.
K jak Komar, Mikołaj Komar, redaktor naczelny