Nasze numery

#109 LA PISCINE mobile

Cover image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
La Piscine, czyli słynny film nad basenem na pobudzenie letniej fantazji
Za inspirację do bieżącego wydania posłużyły nam tak naprawdę dwa filmy o tym samym tytule: kultowy z Romy Schneider i Alainem Delonem z 1969 roku oraz ten nieco bardziej współczesny z Charlotte Rampling w reżyserii François Ozona. Upalne lato, piękni ludzie, intryga, sztuka manipulacji, zakazana miłość, seks i pamiętne widoki to idealny podkład na czasy, w których tak bardzo wszyscy potrzebujemy oddechu. Wymyśliliśmy sobie gorące wydanie ku pokrzepieniu i oderwaniu myśli.
Twarzą tego basenowego wydania została jedna z najzdolniejszych piosenkarek młodego pokolenia – Natalia Szroeder. Jej zmysłowość i nieziemski seksapil bezbłędnie ujął w swoim obiektywie Kamil Kotarba, a za wnikliwą rozmowę odpowiada nasza etatowa dziennikarka Monika Kurek. Motyw letniego orzeźwienia i opalonego ciała przewija się w różnych odsłonach przez cały numer. Do tego przygrywa nam esencja europejskiej riwiery w postaci italo disco. Wyjątkowy i prosty, lecz bardzo seksualny i uber popularny gatunek muzyki tanecznej wspomina Maciek Sienkiewicz: jak powstał, co spowodował i jak wciąż inspiruje, a my nadal tańczymy. Manipulację łączymy z naszym ulubionym tematem, czyli sztuką, i odkrywamy, jak przenikają się nawzajem. Autor stawia tezę, że w zasadzie bez siebie nie istnieją – na ten temat powstała rozprawka pióra Kaspra Cechy- Czerwińskiego. Jako że wszystko w tym K MAG-u wychodzi od kina, w cyklu Mileny Liebe o młodych i inspirujących osobach przyglądamy się nowej generacji aktorów. Z kolei w redakcyjnej debacie po raz pierwszy prowadzonej przez Olę Charzewską bierzemy na tapetę coming-outy i swobodę seksualną w naszych czasach. Na deser wywiad z jednym z najważniejszych reżyserów teatralnych oraz dyrektorem artystycznym TR Warszawa – Grzegorzem Jarzyną. Odwiedzamy też sielankowe progi Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza, czyli zapraszamy na małą wycieczkę na polską wieś.
K MAG w poszukiwaniu uśmiechu bez większej misji. Po prostu, żeby było pięknie, nieco hedonistycznie i bez wszechobecnych smutków. Chociaż na chwilę zmruż oczy i połóż się z nami nad K MAG-owym basenem. Bonjour soleil!
K jak Komar, Mikołaj Komar, redaktor naczelny