Nasze numery

#42 #NOTTINGHILL mobile

Cover image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Już przy jednym z poprzednich numerów („Kiedy Harry poznał Sally”) przyznałem się, że lubię komedie romantyczne. „Notting Hill” jest jedną z najlepszych. Wracam do niej co najmniej raz w roku i za każdym razem gęba cieszy mi się jak dziecku. Wybraliśmy ten film oczywiście nie tylko dla fabuły. Skojarzeń było wiele. Londyn i tytułowa, jedna z najpopularniejszych jego dzielnic, duet Julia Roberts i Hugh Grant, specyficzny brytyjski humor, legendarne miejsca i imprezy miasta... Ale nie jest to numer londyński ani też angielski. Pozytywne przesłanie filmu, jego klimat, kolory idealnie wprowadziły nas w okres lata. Stąd w bieżącym K MAG-u tyle słońca. Żółty tym samym stał się kolorem miesiąca i bije nas po oczach w pierwszych dniach tej wyczekiwanej pory roku. Naszą gwiazdą, a może raczej słońcem numeru, jest piękna Miss World, bizneswoman, specjalistka od PR i muza projektantów w jednym – Aneta Kręglicka. Spotykamy naszą idolkę w czasie dużych zawodowych zmian. Artystyczny duet Krzysztof Kozanowski i Andrzej Sobolewski pokazują nam Anetę w starej nastrojowej księgarni, nawiązując do kultowej sceny z filmu i samej Julii Roberts. Oczywiście nieco bardziej pikantnie, jak na K MAG przystało. „Frywolna bibliotekarka, i do tego wampirzyca” – tak podsumowała efekty Aneta. W numerze jeszcze legendarne czasy swinging London lat 60, jego bohaterowie i koloryt. Później specjalnie dla nas wywiad z jedną z jego ikon, aktorką i modelką Charlotte Rampling. To ona grała w skandalicznym „Nocnym portierze” (1974) Cavaniego, „Zmierzchu bogów” (1969) Viscontiego i „Wspomnieniu z gwiezdnego pyłu” (1980) Allena, a ostatnio w „Melancholii” von Triera... Niedawno zasłynęła również współpracą z Jurgenem Tellerem, któremu pozuje, jak ją pan Bóg stworzył, we wnętrzach opustoszałego Luwru... Na deser oczywiście Hugh Grant i jego fenomen oraz inny słynny do bólu brytyjski „angol” Robbie Williams. Za co ich kochamy, a za co nie cierpimy? „Notting Hill”, proszę państwa! Pełno tu kolorów, niespodzianek, staroci, mieszanina ludzi, a wszystko podane z letnim uśmiechem. K MAG niczym filmowa amerykanka wśród rodaków Monty Pythona... Welcome!
K jak Komar, Mikołaj Komar, redaktor naczelny