Nasze numery
#72-73 #ONENIGHTINBANGKOK mobile





#72-73 #ONENIGHTINBANGKOK
Byłem tam i spędziłem więcej niż jedną noc. Bangkok to miasto pełne kolorów i zabawy, czekające na chętnych do zatracenia się. Gotowe na wszelkie wyszukane upodobania, wariactwa, smaki i potrzebę zapomnienia się. Ale to też miejsce niebezpieczne, pełne ryzyka i mroku. Cieszę się, że je widziałem, dotknąłem, doświadczyłem, poznałem i powąchałem. Jednak tak samo jak mnie fascynowało, budziło we mnie strach i przerażenie. Tajlandię pokochałem, jej stolicy niestety nie. Ale my w tym wydaniu jedynie zahaczamy o ten egzotyczny kraj. „One Night in Bangkok” to tytuł jednego z najsłynniejszych przebojów dyskotekowych lat osiemdziesiątych, który zainspirował nas do stworzenia tego sylwestrowo-karnawałowego numeru. Przyświecały nam takie hasła, jak: hedonizm, białe garnitury, czerwone neony, seksowne Tajki i słynne masaże, podróże bez planu i w ogóle szaleństwa na jedną noc... Jako że nadchodzi najlepsza pora roku na dalekie azjatyckie eskapady – my również się tam wybraliśmy. Mały plecak, kilku towarzyszy i bilet z otwartym powrotem. A z nami na pokładzie wieczny włóczykij, niepokorny, czerpiący z życia garściami, świetny aktor – Andrzej Chyra. W obiektywie Stanisława „Bobrowca” Bonieckiego prezentuje się niczym Ryan Gosling penetrujący Bangkok w kultowym filmie „Tylko Bóg wybacza”. Tuż obok sześć pięknych kobiet o różnych zawodach i charakterach, które spotykają się, poznając tajskie techniki walki coraz bardziej popularnego w naszym kraju muay thai. A na deser legendarny prekursor mody na polską modę projektant Arkadius. Azję przejechał wzdłuż i wszerz – u nas zapowiada rychły powrót na scenę modową! Samą Tajlandię oglądamy oczami znanego artysty Kuby Dąbrowskiego, a czytamy o jej mrocznej stronie w tekście pisarza i dziennikarza Sergiusza Pinkwarta. A tą słynną, magiczną jedną noc z „happyending” prezentują nam w sesjach modowych Zuza Krajewska i Łukasz Dziewic. Ta pierwsza ułożyła swoje zdjęcia w formę tajskiego kalendarza z tryskającą seksem historią rodem z osławionych salonów masażu... Gotowi? To będzie właśnie ta noc! Ta jedna, jedyna, bez zobowiązań. Oddaj się jej bez opamiętania. K MAG porywa cię na „One Night in Bangkok”! Nadchodzi czas zabawy. Tej nieskrępowanej...
K jak Komar, Mikołaj Komar, redaktor naczelny
W tym numerze:
























































