W centrum Warszawy stanęły rzeźby przedstawiające destrukcyjny wpływ człowieka na środowisko
Autor: KB
15-05-2020
W dobie pandemii staramy się robić wszystko, by uniknąć rozprzestrzeniania się wirusa, przynajmniej w tempie, którego nie bylibyśmy w stanie opanować. Unikamy skupisk ludzi, ograniczamy przemieszczanie się, odizolowujemy się od osób znajdujących się w grupach podwyższonego ryzyka. Jednocześnie zupełnie bezrefleksyjnie zaczęliśmy bez umiaru korzystać z maseczek oraz lateksowych i foliowych rękawiczek, które po jednym użyciu lądują w koszu. Jeszcze 3 miesiące temu tak zaciekle walczyliśmy o naszą planetę. A teraz? Zdajemy się zapominać, że nasz „dom” także znalazł się na skraju wytrzymania. O tym traktuje nowa wystawa „Homo Empathicus”, którą jeszcze do 22 maja można oglądać w przestrzeni publicznej przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.

udostępnij