Artykuł sponsorowany

Polska przyciąga gwiazdy designu. Czym zaskoczył nas Krosno Design Festival?

Autor: Redakcja
22-09-2025
Polska przyciąga gwiazdy designu. Czym zaskoczył nas Krosno Design Festival?
fot. Maciek Krüger
Podczas pierwszej edycji Krosno Design Festival porozmawialiśmy z Karimem Rashidem, poznaliśmy tajemnice obróbki szkła i zobaczyliśmy, jak dziedzictwo wzornictwa łączy się z technologiczną przyszłością.
Krosno od lat splecione jest z pobudzającymi wyobraźnię obrazami rozgrzanych hut i fabryk szkła. W tym roku miasto kojarzone z rozwojem polskiego wzornictwa pokazało, że obok zaszczytnej tradycji patrzy także w przyszłość, gdzie lokalne łączy się z kosmopolitycznym, a manualne techniki obróbki mogą zostać wzbogacone przez nowoczesne technologie. Pierwsza edycja Krosno Design Festival, która odbyła się w dniach 12-14.09, swoim połączeniem warsztatów, rozmów i doświadczeń przekonała nas, że każdy może być współtwórcą designu, jeśli tylko da się wciągnąć w wir procesu.

Kolor: siła, forma, wielkość

Jednym z gości specjalnych festiwalu był Karim Rashid, amerykański projektant egipskiego pochodzenia, który wprowadził do wnętrz cukierkowy futuryzm, a do Krosna przywiózł energię kolorowych szkiców i przeświadczenie, że forma może być manifestem. Widząc go na żywo, od razu zaraził nas swoją pasją, a jednocześnie udzielającą się aurą spokoju i kontemplacji.
„Kolor jest, moim zdaniem, niedoceniony: w sztuce, architekturze i designie. To potężny fenomen. Ludzkie oko jest w stanie zobaczyć 10 milionów kolorów. Tymczasem my, zmieniając nasze środowisko, zostawiamy tylko brąz i zieleń z natury. Spójrz pod wodę, spójrz na owady, spójrz na kwiaty - w momencie, w którym zobaczysz różnorodność koloru, sprawi, że twoje doświadczenia będą o wiele wznioślejsze”, powiedział w rozmowie z K MAG
Legendarny projektant na festiwalu nie wziął jedynie udziału teoretycznego, rozmawiając z nami czy opowiadając o przyszłości wzornictwa podczas panelu Design, ale także zaprezentował swoją pierwszą w Polsce indywidualną wystawę „Sakred”, pokazującą stworzone specjalnie na tę okazję szklane obiekty.
fot. Alexander Fjodorov

Szklane bestiarium i rozmowy o przyszłości

Otwarcie się na inne barwy, które Rashid opisywał jako „neony, fosfory czy odcienie metaliczne”, nie mogłoby być prostsze w miejscu, gdzie rzemiosło – jeden z filarów tegorocznej edycji festiwalu – nie jest fragmentem zakurzonej gabloty, a żywą, fascynującą tradycją. Mieliśmy okazję obserwować akt tworzenia w odległości centymetrów od szkła i szczypiec. Miniaturowe zwierzątka, malowane tafle, ręcznie rzeźbione bombki: tu rzemiosło nie było hasłem marketingowym, tylko powolnym, fizycznym aktem. Kilka metrów dalej hutnicy formowali i barwili szklanki na oczach publiczności, a równolegle trwały rozmowy o tym, jak powstaje forma i co z niej zostaje, gdy zmienia się technologia.
fot. Alexander Fjodorov
Równolegle toczyły się prelekcje i wykłady prowadzone przez ekspertów z najróżniejszych dziedzin: od mistrza plakatu prof. dr hab. Lexa Drewinskiego, przez legendarnego typografa Stefana Sagmeistera, aż po wizjonerskiego architekta Marcosa Novaka. Na panelach spotkali się m.in. projektanci, kuratorzy i rzemieślnicy, rozmawiając o tym, jak projektować w zgodzie z lokalnym dziedzictwem (panel „Design lokalny”), jak budować trwałe i etyczne marki w czasach nadprodukcji („Design odpowiedzialny”) oraz jak wykorzystać nowe technologie bez utraty autentyczności („Design przyszłości”).
fot. Maciek Krüger
Dla nas szczególnie fascynujące były warsztaty „State of Flux” Rikke Hansen oraz „Learning from Patterns” Barnabasa Wettona, które pozwalały uczestnikom na własnej skórze doświadczyć, jak teoria designu przekłada się na fizyczne działanie. W pracowni PERLER design odbywały się z kolei sesje poświęcone zarządzaniu własną marką rzemieślniczą, a całość uzupełniały debaty o przyszłości collectible design - dziedziny, w której Polska coraz śmielej konkuruje ze światową czołówką.
fot. Maciek Krüger

Design między futurologią a fizycznością

Siłą Design Krosno Festival jest ciągły dialog między sferą teorii i ekscytującą przyszłością, a rzeczywistym doświadczeniem osadzonym w ciele. Z tego powodu, do naszych ulubionych wystaw należała przestrzeń Spektakl Imersji, w której na własnej skórze można było poczuć przenikanie się sfer projektu i fizyczności. Interaktywne, laserowo wycinane ramki tworzyły pomost między przeszłością a spekulatywnym jutrem — pozwalały dotknąć przedmiotów tak, jakbyśmy przewijali ich historię w obie strony. Obok, w przeszklonej kapsule, opowiadano historię aluminiowej kawiarki Bialetti Moka: nie jako kuchennego gadżetu, ale symbolu przemiany materiałów i codziennych rytuałów.
fot. Maciek Krüger
Pierwsza edycja Krosno Design Festival udowodniła, że design to nie tylko estetyka czy funkcjonalność, ale przede wszystkim sposób myślenia o świecie. W mieście, gdzie szkło przez dekady kształtowało nie tylko krajobraz, ale i wyobraźnię, spotkali się wizjonerzy z całego świata, udowadniając, że Polska przestaje być jedynie odbiorcą globalnych trendów w designie, a staje się ich współtwórcą. W Krośnie, między dźwiękami młotków w hucie a kolorami ze snów Karima Rashida, między warsztatami ceramiki wałeczkowej a wykładami o sztucznej inteligencji w sztuce, zarysowała się mapa nowego polskiego designu - odważnego, ale zakorzenionego, lokalnego, ale uniwersalnego.
Wydarzenie było współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu INTERREG Polska–Słowacja 2021–2027. Most Kultury to część projektu finansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu FEnIKS 2021-2027.
FacebookInstagramTikTokX