Dwa tygodnie temu, 15 listopada, na terenie lasów należących do Nadleśnictwa Turawa, odbyło się polowanie dewizowe z udziałem zagranicznych myśliwych, podczas którego jeden z uczestników zastrzelił polskiego wilka. Jak twierdzi, pomylił go z lisem. Mimo że wilki w Polsce są pod ścisłą ochroną, takie incydenty się zdarzają. Nad polskimi wilkami czuwa m.in. Stowarzyszenie dla Natury "Wilk", które postanowiła wesprzeć polska marka Wolf House.