Pokazy haute couture online dla każdego. Wybraliśmy 5 najlepszych na sezon wiosna-zima 2020/21
10-07-2020


Po raz pierwszy dorabiający w kawiarni student wzornictwa na ASP i Anna Wintour, redaktorka naczelna amerykańskiej biblii mody, oglądają pokazy mody w taki sam sposób. Sezon wiosenno-zimowy na lata 2020/2021 jest dostępny online, dla każdego. Wszystko, oczywiście, z powodu panującej pandemii koronawirusa. Nie trzeba więc telepać się do (owszem, bardzo pięknych, ale dalekich od wszelkich form komunikacji) łąk lawendowych w odleglej Prowansji, aby skorzystać z wysłanego zaproszenia, jak to było tego lata podczas pokazu marki Jacquemus. Dzisiaj wszyscy zaproszeni dostają wirtualne koperty prosto do skrzynki mailowej.
Przyszłość mody maluje się online?
Marki modowe postawiły na krótkie widea, które przedstawiają wybrane sylwetki z kolekcji. Często pokazują również kulisy powstawania kreacji, atelier projektanckie, inspiracje twórcze, lub jak w przypadku domu mody Schiaparelli – proces szkicowania strojów. Choć niektórzy mają nadzieję, że internetowe pokazy to tylko tymczasowe rozwiązanie – według nich nic nie dorówna atmosferze i wrażeniom z tradycyjnych pokazów mody – nie można zaprzeczyć, że nowy sposób prezentacji jest o wiele bardziej inkluzywny. Wybraliśmy 5, naszym zdaniem, najciekawszych kolekcji.
/tekst: Krystyna Spark/
1/5
Virginie Viard: Chanel haute couture, wiosna – zima 2020/2021
W poprzedniej kolekcji haute couture dla domu mody Chanel projektantka Virginie Viard inspirowała się twórczynią marki. Tym razem jednak postanowiła oddać hołd swojemu poprzednikowi, Karlowi Lagerfeldowi. Nawiązała do kolekcji z 2012 roku, w której dominowała punkowa atmosfera.
– Myślałam o punkowej księżniczce wychodzącej o świcie z Le Palace [pokazy Chanel zwykle odbywają się w paryskim Grand Palais – przyp. red.]. W taftowej sukni, z natapirowaną fryzurą, piórami i dużą ilością biżuterii… To kolekcja inspirowana bardziej Karlem Lagerfeldem niż Gabrielle Chanel – tłumaczy Virginie Viard.
Maria Grazia Chiuri: Dior haute couture, wiosna – zima 2020/2021
Do prezentacji kolekcji haute couture dom mody Dior wykorzystał metodę stosowaną w latach 40-tych, gdy obowiązywały restrykcje tkanin. Dzisiaj rzadko można ją spotkać w komercyjnej branży modowej, choć wciąż bywa użyteczna np. przy prywatnych zleceniach. Mowa o malutkich manekinach, niczym lalki, na których prezentowane są kreacje zgodnie z ludzkimi proporcjami. W ten sposób można zobaczyć, jak układa się materiał, zanim przystąpi się do szycia wersji pełnowymiarowej. W filmiku promocyjnym widzimy, że przywieziono te malutkie manekiny do stworzonego w studiu filmowym lasu, aby odziać żyjące w nim nimfy i stworzenia leśne. Każda „kobieca istota” wybrała dla siebie kreację, którą później stworzono według jej wymiarów. Modelki ubrane w długie, tiulowe i plisowane suknie, w stonowanych kolorach bieli, szarości i brązu ożywiły zapuszczony wcześniej las.
Daniel Roseberry: Schiaparelli, haute couture, wiosna – zima 2020/2021
Projektant Daniel Roseberry zakłada maseczkę, pakuje przybory i z teczka pod pachą wychodzi ze swojego nowojorskiego mieszkania – tak zaczyna się wideo promujące kolekcję haute couture domu mody Schiaparelli. Po krótkim spacerze projektant siada na ławce w Central Parku a na ekranie widnieje napis „Collection Imaginaire”. W 3-minutowym filmiku nie widzimy ani jednej uszytej kreacji. Wszystkie projekty są pokazane w formie rysunków, które Daniel Roseberry szkicuje na świeżym powietrzu. Pomiędzy szkicami przeplatają się zdjęcia z archiwów modowych założycielki, Elsy Schiaparelli, a w rysunkach Roseberry’ego widzimy ewidentne nawiązanie do nich. Bufiaste rękawy, smukłe fasony i ekscentryczne nakrycia głowy – wszystko przypomina o tym, że moda lubi się powtarzać.
Tamara Ralph: Ralph & Russo, haute couture, wiosna – zima 2020/2021
Ralph & Russo to jedyny brytyjski dom mody, który należy do Chambre Syndicale de la Haute Couture. Do przedstawienia swojej kolekcji marka stworzyła awatara o imieniu Harley.
„Imię symbolizuje siłę i moc”, tłumaczy w promocyjnym wideo współzałożycielka i projektantka marki, Tamara Ralph.
W krótkim filmie można również zobaczyć, jak powstawała kolekcja, czy dostrzec inspiracje motywami kwiatowymi, podpatrzeć wyszywanie zdobień oraz sesję zdjęciową i komputerowe oprogramowanie, które służyło do stworzenia awatara. Kolekcja jest jednak typowa dla marki: kobiece suknie o pastelowych kolorach, z wieloma warstwami tiulu są idealnym strojem na czerwony dywan. Nic dziwnego, że Ralph & Russo to częsty wybór młodych aktorek.
Georges Hobeika: Georges Hobeika, haute couture, wiosna – zima 2020/2021
Georges Hobeika jest libańskim projektantem mody, który od 1995 roku prowadzi markę pod własnym nazwiskiem. Od 2001 roku uznawany jest przez Chambre Syndicale za gościnnego projektanta. Z wykształcenia inżynier budownictwa, w latach 70-tych Hobeika wyjechał z rodzinnej Libii z powodu wojny domowej. Wylądował w Paryżu, gdzie zdobył doświadczenie jako stażysta w kilku paryskich domach mody, w tym również Chanel. Wróciwszy do Bejrutu, założył własny. Kreacje tej marki nie należą do skromnych, ani do stonowanych i ta kolekcja również nie stanowi wyjątku od reguły. Mocno mieniące się suknie o nasyconych kolorach, futrzane dodatki farbowane w nienaturalne odcienie, i mroczna atmosfera ciemno-oświetlonej hali – wszystko to powoduje, że kolekcja Georges Hobeika zaimponuje raczej pewnym siebie kobietom aniżeli osobom chcącym wtopić się w tłum.


