23-latek wpadł do czynnego wulkanu próbując zrobić selfie
18-07-2022
Jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się dla dobrej fotki na insta? Czasem kładziemy się na chodniku lub wchodzimy na drzewo, a czasem… wkraczamy na niedozwolony teren i wskakujemy do jedynego czynnego na kontynencie europejskim wulkanu.
Ostatnio w Europie popularne są - jak widać uzasadnione - żarty z amerykańskich turystów. Kilkoro z nich postanowiło w sobotę dokonać „małego” wykroczenia i zboczyć z wyznaczonego szlaku. Grupa wspięła się na szczyt wulkanu Wezuwiusz, a jeden z jej członków – 23-letni mężczyzna, aby upamiętnić tę chwilę, wyjął telefon i próbował zrobić sobie klasyczne selfie. Pech chciał, że urządzenie wyślizgnęło mu się z rąk i spadło w głąb krateru. Los telefonu podzieliłby i jego właściciel, który próbując go odzyskać stracił równowagę i również wpadł do środka – na całe szczęście tylko kilka metrów w głąb, dzięki czemu zdołali wyciągnąć go patrolujący pobliski teren przewodnicy. 

udostępnij