Jasność i biel ścian to pierwsze co uderza wchodzącego do galerii sztuki w warszawskiej Domotece. Na ścianach obrazy-fotografie z serii #NoBeautyInPlastic autorstwa Daniela Petryczkiewicza. Z tymi obrazami jest tak, że z daleka wydają się pokazywać piękne rzeczy - modę, kobiety. Kolory są żywe, kompozycja perfekcyjna. W miarę jak podchodzimy do obrazu mina zaczyna rzednąć. Okazuje się, że to piękne zdjęcia o niepięknym temacie. Pływaczki synchroniczne w idealnych pozach gimnastycznych zdają się nie zwracać uwagi na pływające wokół nich pod wodą śmieci. Baletnica na dachu warszawskiego wieżowca tańczy jak gdyby nigdy nic, ale nie ma na sobie zwiewnej sukni - to jednorazowa folia. Piękne oczy modelki spoglądają na nas spomiędzy warstw plastikowych torebek. Nawet mroczniejsze w swojej wymowie portrety warszawskich licealistek, z bio-ogórkiem w folii przyłożonym wymownie jak pistolet do głowy czy niemalże modowo sfotografowane nakrycia głowy zrobione z torebek-jednorazówek - są wykonane niebywale estetycznie. Przyciągają wzrok i zwracają uwagę. I chyba właśnie o to chodzi autorowi cyklu. 

Czytaj dalej